– W tych trudnych czasach każda forma pomocy może okazać się niezbędna do przetrwania. Lokalni przedsiębiorcy są ważnym elementem miejskiego ekosystemu, dlatego szczególnie zależy nam, aby mogli oni przejść przez kryzys tak łagodnie, jak tylko jest to możliwe – mówi Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.
Premier Mateusz Morawiecki podał w środę szczegóły dotyczące kolejnego etapu luzowania obostrzeń. Od 18 maja będą mogły funkcjonować nie tylko zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, ale częściowo zostaną otwarte też usługi gastronomiczne.
Opłaty niższe o połowę
Premier zachęcał, aby lokale otwierały ogródki. – Na świeżym powietrzu, jak mówią nam epidemiolodzy, jest bezpieczniej: tam, gdzie można, w taki sposób będą funkcjonowały te lokale gastronomiczne – tłumaczył Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: Świetlna rewolucja. Koronawirus wyłącza niektóre latarnie
Władze Warszawy ogłosiły, że opłaty za ogródek gastronomiczny będą niższe o połowę.
– Restauratorzy w szczególny sposób odczuwają skutki epidemii. Warszawa wspiera swoich mieszkańców i wprowadza 50-procentową bonifikatę za zajęcie pasa drogowego, m.in. pod ogródki gastronomiczne – mówi Karolina Gałecka.