– Dodatkowo uruchomiliśmy ośrodek na potrzeby noclegów dla pracowników Szpitala Żeromskiego. Przedstawiono także Szpitalowi Uniwersyteckiemu propozycję uruchomienia obiektu na potrzeby noclegów pracowników. Aktualnie uzgadniany jest sposób realizacji zadania – mówi Joanna Korta, z krakowskiego magistratu.
Ostatnie tygodnie pokazały, jak bardzo niedoinwestowane są szpitale w Polsce. Brakuje sprzętu i środków ochrony osobistej przed koronawirusem. Nic więc dziwnego, że samorządy, firmy i sami mieszkańcy ruszyli z pomocą.
Budżetowe rezerwy dla szpitali
Do dziesięciu miejskich szpitali w Warszawie w tym tygodniu trafiły środki ochrony indywidualnej. To decyzja Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, który specjalnie na ten cel uruchomił 12 mln zł z kryzysowej rezerwy miasta.
– Pracownicy służby zdrowia są na pierwszej linii frontu. Od ich zdrowia zależy, jak dużej liczbie warszawiaków będą mogli pomóc – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy. Dodał, że miasto musi zadbać o ich bezpieczeństwo, dlatego pilnie przekazuje do szpitali środki ochrony, które zostały zakupione w ostatnich dniach.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus pogrąża miejskie budżety. Zapłacą również mieszkańcy