Naprawy składów czasami kosztują tysiące złotych. – Uszkodzenie składu nie jest równoznaczne z koniecznością zmiany rozkładu. Jeśli jest możliwość, na szlak wysyłany jest skład zastępczy – taki, który aktualnie jest możliwy do wysłania. Bywają przypadki, że relacja pociągu zostaje skrócona – w zależności od danej sytuacji – mówi Donata Nowakowska, rzecznik Kolei Mazowieckich.
Z danych Kolei Wielkopolskich wynika, że w ub. roku pociągi przewoźnika miały ponad 400 kolizji z dzikimi zwierzętami. W 2018 roku – 264, a w tym już 42. Najczęściej na torach ginęły sarny, jelenie czy dziki, ale zdarzają się też wypadki z udziałem łosi, danieli, a nawet wilków, muflonów, zajęcy, czy zwierząt gospodarczych.
Po wypadku pociągi do naprawy…
– W roku 2019 wskutek kolizji doszło do 64 przypadków uszkodzeń taboru. Z naszych danych zbieranych od siedmiu lat wynika, że średniorocznie liczba przypadków, w których dochodzi do uszkodzeń pojazdów kolejowych waha się od 17 – 25 proc. liczby kolizji pociągów ze zwierzyną – wylicza Piotr Malarski, pełnomocnik zarządu ds. Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem w Kolejach Wielkopolskich.
CZYTAJ TAKŻE: Kolej aglomeracyjna przyspiesza w Krakowie
– Oprócz naprawy uszkodzeń po takich zdarzeniach zachodzi potrzeba mycia podwozia i pudeł pojazdów – dodaje Piotr Malarski. Zauważa, że część uszkodzeń powoduje zagrożenie bezpieczeństwa ruchu i wymaga wyłączenia pojazdu z eksploatacji do czasu zakończenia naprawy.