- Dwucyfrowa inflacja oraz wzrost cen paliw o ponad 40 proc. w porównaniu do zeszłego roku – to czynniki, które wpływają na rosnące koszty funkcjonowania również komunikacji miejskiej – mówi Kamila Rożnowska, rzecznik Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Drożej w Łodzi
Łódź zmienia ceny biletów swojej komunikacji. I tak bilet 20-minutowy (ważny 40 minut) będzie od października kosztował 4,40 zł normalny, 2,20 zł ulgowy, z kolei bilet 40-minutowy (ważny 60 minut) - 5,60 zł normalny, 2,80 zł ulgowy, a bilet jednodniowy - 18 zł normalny i 9 zł ulgowy
Z kolei za bilet miesięczny imienny na wszystkie linie trzeba będzie zapłacić 168 zł normalny i 84 zł ulgowy, a za bilet 90-dniowy imienny na wszystkie linie - 414 zł normalny, 207 zł ulgowy. Z kolei za bilet miesięczny na okaziciela na wszystkie linie - 252 zł normalny, 126 zł ulgowy, a bilet 90-dniowy na okaziciela na wszystkie linie to koszt 620 zł normalny, 310 zł ulgowy.
Jak miasto tłumaczy podwyżkę? - Z powodu rosnących kosztów paliwa i prądu w MPK Łódź już teraz brakuje 30 mln zł. Aby spełnić płacowe oczekiwania pracowników potrzeba kolejnych 20 mln zł rocznie. Podwyżki wynagrodzeń można sfinansować jedynie podwyżkami cen biletów – przyznał Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.
Władze miasta na początku września porozumiały się ze związkowcami z MPK w sprawie wzrostu płac, i będą podwyżki wynagrodzeń, ale kosztem pasażerów.