Kosztowne domy pomocy społecznej. Długa lista problemów

Samorządy chcą zmian w sposobie wynagradzania medycznych pracowników domów pomocy społecznej. Ich zdaniem trzeba wyrównać płace w pomocy społecznej i w ochronie zdrowia.

Publikacja: 31.01.2024 13:21

W Polsce działa ponad 600 domów pomocy społecznej prowadzonych przez instytucje publiczne, głównie s

W Polsce działa ponad 600 domów pomocy społecznej prowadzonych przez instytucje publiczne, głównie samorządy lokalne

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

W Polsce działa ponad 600 domów pomocy społecznej prowadzonych przez instytucje publiczne, głównie samorządy lokalne. Na ich prowadzenie (a także na finansowanie pobytu części pensjonariuszy, także w placówkach prywatnych) samorządy lokalne wydały ponad 6,1 mld zł w 2022 r. Takie dane podał GUS (nie ma informacji dotyczącej zeszłego roku).

Najwięcej wydały powiaty – ponad 3 mld zł, niespełna 1,9 mld – miasta na prawie powiatu, a gminy – 1,2 mld zł. Samorządy częściowo opłacały pobyt w placówkach za ponad 100 tys. pensjonariuszy (przy łącznej liczbie 118,7 tys.), w tym w pełni za 7,8 tys. osób. Samorządy zawracają uwagę na to, iż ze względu na zmiany demograficzne rosną wydatki przeznaczana na lokalną politykę społeczną. Nawarstwiają się również problemy. Ich katalog z propozycjami zmian przedstawiła niedawno Unia Metropolii Polskich.

Płace w dps powinny być finansowane z NFZ

Reprezentacja dużych miast uważa, iż płace pielęgniarek, fizykoterapeutów, opiekunów medycznych, psychologów pracujących w dps powinny być finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Samorządowcy chcieliby również zmian koszyka świadczeń NFZ, aby zwiększyć opłacalność świadczeń zdrowotnych pielęgniarskich dla takich zbiorowości jak mieszkańcy dps.

Czytaj więcej

Demografia puka do drzwi pomocy socjalnej. I się rozpycha

UMP tłumaczy, że praca tych specjalistów jest podobna do wykonywanej w placówkach ochrony zdrowia to jednak nie obowiązują w ich przypadku przepisy ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Rośnie więc rozwarstwienie płac pielęgniarek czy fizykoterapeutów zatrudnionych w przychodniach i dps.

„Nierówności w wynagradzaniu pielęgniarek zatrudnionych w dps w porównaniu z pracującymi w ochronie zdrowia, skutkują olbrzymimi problemami w pozyskiwaniu do pracy w dps. Uważamy, że pracownicy o podobnych zakresach obowiązków i kwalifikacjach powinni otrzymywać wynagrodzenie na zbliżonym poziomie. Działania doraźne, jak np. 600 złotych dodatku lub nagrody dla pracowników domów pomocy społecznej wypłacone w 2023 r. są niewystraczające. Brak trwałości rozwiązania prowadzi do frustracji pracowników i sprzyja skłonności do zmiany pracy - najczęściej do placówek ochrony zdrowia. Dlatego trzeba zastanowić się nad systemowym rozwiązaniem w powyższym zakresie.” – napisano w stanowisku Komisji UMP ds. Społecznych.

Subwencja dla domów pomocy społecznej podobna do oświatowej?

Komisja proponuje także dyskusję nad wprowadzeniem subwencji dla dps, na zasadach analogicznych do subwencji oświatowej, aby była możliwość uzupełnienia różnic w wynagrodzeniu pomiędzy systemem ochrony zdrowia a pomocą społeczną, a może nawet stworzyć wspólny obszar działalności – opiekę długoterminową. UMP uważa również, iż należy zastanowić się nad sposobem opłacania pobytu w dps.

UMP uważa także, iż samorządy powinny mieć prawo do elastycznego dysponowania miejscami w dps np. do czasowego wykorzystywania ich (gdy są wolne) miejsca wytchnienia (krótkookresowe).

Potrzebne są także zmiany w przepisach (w tym przywrócenie rachunku dochodów własnych w dps prowadzonych przez jst) umożliwiające przyjmowanie do placówek osób na tzw. czasowy, odpłatny pobyt bez decyzji o skierowaniu wydanej na podstawie ustawy o pomocy społecznej. Kwestia ta była przedmiotem rozważań resortu polityki społecznej (który dopuszczał taką możliwość zmian w prawie) oraz resortu finansów (który się jej sprzeciwiał) – przypomina UMP.

W Polsce działa ponad 600 domów pomocy społecznej prowadzonych przez instytucje publiczne, głównie samorządy lokalne. Na ich prowadzenie (a także na finansowanie pobytu części pensjonariuszy, także w placówkach prywatnych) samorządy lokalne wydały ponad 6,1 mld zł w 2022 r. Takie dane podał GUS (nie ma informacji dotyczącej zeszłego roku).

Najwięcej wydały powiaty – ponad 3 mld zł, niespełna 1,9 mld – miasta na prawie powiatu, a gminy – 1,2 mld zł. Samorządy częściowo opłacały pobyt w placówkach za ponad 100 tys. pensjonariuszy (przy łącznej liczbie 118,7 tys.), w tym w pełni za 7,8 tys. osób. Samorządy zawracają uwagę na to, iż ze względu na zmiany demograficzne rosną wydatki przeznaczana na lokalną politykę społeczną. Nawarstwiają się również problemy. Ich katalog z propozycjami zmian przedstawiła niedawno Unia Metropolii Polskich.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczności lokalne
Mija czas na zaprzysiężenie nowych włodarzy. Wielu zrobi to w ostatniej chwili
Społeczności lokalne
Pierwsi wyborcy głosują już w wyborach samorządowych 2024. Korespondencyjnie
Społeczności lokalne
Nie ma cię w rejestrze? Nie będziesz mógł głosować w wyborach samorządowych
Społeczności lokalne
Familijny samorząd. Gdzie w wyborach samorządowych 2024 startują całe rodziny?
Społeczności lokalne
Walczą sami ze sobą. Jak wygląda kampania w gminach z jednym kandydatem