W gminie węgiel zamówisz tylko do końca czerwca

Sprzedaż węgla przez gminy będzie wydłużona. Rząd apeluje do samorządów by nie zamawiały zbyt dużo surowca.

Publikacja: 02.03.2023 13:30

W gminie węgiel zamówisz tylko do końca czerwca

Foto: Bloomberg

Dystrybucja węgla przez gminy była po raz kolejny przedmiotem prac Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda na środowym posiedzeniu przedstawił stronie samorządowej planowane przez resort zmiany w obowiązującym systemie, które miałyby rozwiązać problem ewentualnych nadwyżek węgla zamówionego przez samorządy, a nieodebranego przez mieszkańców.

Nadwyżka węgla dla gminy

Jak mówił, najważniejsza kwestia to przesunięcie węgla na własne potrzeby.

- Część gmin używa węgla w swoich jednostkach podległych, były pytania, czy my możemy w jakiś sposób ten węgiel, który ewentualnie zostanie, im udostępnić. To jest możliwe w większości przypadków na podstawie umowy, ale też będziemy kontaktowali się z gminami i pytali, które gminy będą sobie chciały umowę ewentualnie poprawić w taki sposób - wyjaśnił wiceminister Rabenda. - Jeśli zostanie 10-20 ton w gminie, a gmina chciałaby go sobie zostawić na przyszły sezon albo teraz jeszcze zużyć, bo ma takie potrzeby, to my na poziomie operacyjnym umów z gminami takie propozycje przedstawimy - powiedział.

Czytaj więcej

Niesprzedany węgiel zalega samorządom. Proponują zmiany w ustawie

Nadwyżka węgla dla mieszkańców

Ministerstwo chce też wydłużyć termin zakupu węgla przez mieszkańców. Obecny system przewiduje taką możliwość do 30 kwietnia.

- Jeśli zostanie te 10-20 ton węgla w gminie, to chcemy umożliwić mieszkańcom - tym, którzy będą chcieli kupić więcej, powyżej tych 3 ton limitu - taką możliwość i wydłużyć ten okres sprzedaży do końca czerwca - poinformował.

- Mamy zaplanowane, żeby składanie wniosków było do 30 czerwca, a sama sprzedaż, czas na dostarczenie i rozliczenie się z mieszkańcami do 31 lipca – doprecyzował wiceminister. Przedstawił, jak by to miało wyglądać w praktyce.

- Gminy ogłoszą po końcu sezonu grzewczego, ile węgla zostało. Jeśli mieszkańcy uprawnieni będą chcieli ten węgiel zakupić, będą mogli się zgłaszać do końca czerwca i zrobić sobie na przykład zapas na przyszły rok. Tutaj nie będzie obowiązywał ten limit 3 ton oczywiście, czyli jeżeli ktoś będzie chciał sobie kupić 3 tony na następną zimę, będzie mógł to zrobić - wyjaśniał.

Z takiej możliwości będą mogli skorzystać też mieszkańcy z sąsiednich gmin. - To będą rozwiązania zarówno dla podmiotów gminnych, które prowadzą dystrybucję, jak i podmiotów prywatnych, które występują w ich imieniu” – wskazał Rabenda.

Nie zamawiać za dużo

Wiceszef MAP podkreślił też, że rząd chce jak najszybciej wyjść z interwencyjnego systemu sprzedaży węgla.

- W zasadzie to nie chcemy, żeby ten system trwał dłużej, chcemy z niego jak najszybciej wyjść. Biorąc pod uwagę, że ta awizacja jest w zasadzie z dnia na dzień, to taki apel, żeby te kolejne dostawy, które będziecie ewentualnie zamawiać, żeby już były dostosowane nie tylko do tych wniosków złożonych czy też umów podpisanych z naszymi podmiotami, bo je oczywiście będzie można aneksować, ale do realnego zapotrzebowania – zaapelował do samorządów. - Można taką dostawę zamówić przy już zapłaconych pieniądzach. Nie ma takiej potrzeby, żeby gromadzić węgiel u siebie na składach - dodał.

Z podobnym apelem zwrócił się do samorządowców Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

- Chciałem skorzystać z możliwości zaapelowania do przyjaciół w samorządach, aby rzeczywiście ograniczali zamówienia tylko i wyłącznie do węgla, na który faktycznie zapotrzebowanie zostało już w jakiś sposób skonsumowane – powiedział. - Z tego, co mi wiadomo, to węgiel dociera szybko i nie ma problemu, że poproszę mieszkańców, żeby zapłacili za węgiel, a oni w ciągu tygodnia go dostaną. Warto, żebyśmy ograniczali te nasze zamówienia maksymalnie – zaznaczył.

Dopytywał też ministra, czy samorządy mogą weryfikować umowy z importerami do autentycznych potrzeb, a także jaki resort ma plan na udział JST w dystrybucji węgla w kolejnych latach.

- Będę wdzięczny z informację, czy samorządy mają być bezpiecznikiem w przyszłych latach, czy mamy ten epizod już za sobą - mówił.

W odpowiedzi wiceminister wskazał, że spółki będą wprowadzały aneksy, a odnosząc się do pytania o przyszłość, zapewnił, że trwają analizy rynku.

- Być może będziemy wracali do tematu dystrybucji węgla; z naszych wyliczeń prawdopodobnie takiej potrzeby nie będzie, ale żyjemy w nieciekawych czasach, i być może taka sytuacja się powtórzy. (…) Być może trzeba będzie jakiś program uruchomić interwencyjny, na podobnych zasadach, czyli dobrowolny dla samorządów, tu nie będzie żadnego przymusu - zapewnił.

Wiceminister potwierdził też, że przy ostatnich zamówieniach nie będzie wymogu załadowania pełnej ciężarówki. „Do tej pory byliśmy w reżimie 25 ton, to jest jedna ciężarówka. Ale w sytuacji gdy państwo będą mieli 10 wniosków na 1,5 tony, tego limitu nie będziemy wymagać, przywieziemy tego węgla tyle, ile będzie potrzeba, nawet jeśli to będzie mniej niż 25 ton” - powiedział.

Według danych Ministerstwa Aktywów Państwowych w samorządowym systemie dystrybucji węgla dostarczono mieszkańcom już 2 mln ton paliwa. Dostosowanie systemu awizacji, a także spadające wraz ze zbliżającym się końcem sezonu grzewczego zapotrzebowanie na węgiel sprawiają, że obecnie awizacja jest możliwa „w zasadzie z dnia na dzień”. Obecnie wydawanych jest kilkanaście do 20 tys. ton dziennie (podczas gdy w najtrudniejszym okresie było to 40 tys. ton dziennie).

Dystrybucja węgla przez gminy była po raz kolejny przedmiotem prac Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda na środowym posiedzeniu przedstawił stronie samorządowej planowane przez resort zmiany w obowiązującym systemie, które miałyby rozwiązać problem ewentualnych nadwyżek węgla zamówionego przez samorządy, a nieodebranego przez mieszkańców.

Nadwyżka węgla dla gminy

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczności lokalne
Pierwsi wyborcy głosują już w wyborach samorządowych 2024. Korespondencyjnie
Społeczności lokalne
Nie ma cię w rejestrze? Nie będziesz mógł głosować w wyborach samorządowych
Społeczności lokalne
Familijny samorząd. Gdzie w wyborach samorządowych 2024 startują całe rodziny?
Społeczności lokalne
Walczą sami ze sobą. Jak wygląda kampania w gminach z jednym kandydatem
Społeczności lokalne
Poczuć siłę dobra. Gdzie odbędą się świąteczne śniadania dla potrzebujących?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił