Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.03.2016 00:12 Publikacja: 29.03.2016 18:45
Foto: archiwum prywatne
Czy wolno nam – mieszkańcom Mazowsza i Warszawy – wywodzić z tego faktu, z tej stołecznej historii i tradycji, jakieś daleko idące wnioski? Mając odpowiednie poczucie dystansu do samych siebie, możemy się naszą stołecznością chwalić i przyznawać do niej.
Z drugiej strony Mazowsze to nie tylko stolica. Mieszkając w jednej z podwarszawskich miejscowości i studiując przez lata w stolicy, nigdy do końca nie mogłem się pozbyć poczucia pewnej odrębności od koleżanek i kolegów, którzy w Warszawie mieszkali z dziada pradziada. Zarówno oni dla mnie, jak i ja dla nich byliśmy pewną zagadką. A działo się to przecież na przełomie wieków. Dziesiątki i setki lat wcześniej człowiek z prowincji mógł zapewne czuć się w tym rozwijającym się mieście nieco zagubiony. Niełatwo wygnać z siebie prowincję, trudno pozbyć się wielkomiejskiego zadęcia. Bazując na wspomnianym wcześniej dystansie, śmiałem się wśród znajomych, że jak Chopin, jestem warszawianinem, co ich nawet, jako warszawiaków, bawiło. Splendor miasta stołecznego spływa oczywiście na mieszkańców całej dzielnicy. Choć mieszkając w jakiejś mazowieckiej wsi mogą odczuwać delikatny dyskomfort podczas odwiedzin krewnych ze stolicy, to już wobec mieszkańców Krakowa czy Gdańska, mogą czuć się jako (niemalże) jej mieszkańcy. Sukces gospodarczy Polski, budowany na sukcesie Mazowsza i Warszawy, chyba utrwaliły tę sympatyczną wyższość mieszkańców dzielnicy.
W stolicy województwa śląskiego rozwój infrastruktury rowerowej postępuje wraz z zieloną metamorfozą miasta. Łąc...
We Wrocławiu odbyło się Dolnośląskie Forum Odbudowy Ukrainy. Jego celem było rozwinięcie dotychczasowej współpra...
W tym roku przypada 80. rocznica rozpoczęcia odbudowy stolicy po wojnie. Do obchodów zainicjowanych przez miasto...
Rusza nowa akcja zachęcająca do wsparcia regionu dotkniętego powodzią. Tym razem samorząd województwa i regional...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
Finanse, zmiany demograficzne i ekologia – to największe wyzwania dla włodarzy miast w zaczynającej się kadencji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas