Klaster, który jako jeden z trzech podmiotów z całej Polski weźmie udział w pilotażu Polskiej Izby Magazynowania Energii, ma skierować miasto w stronę samowystarczalności energetycznej oraz uruchomienia lokalnego handlu energią elektryczną z pominięciem wysokich opłat przesyłowych.
– Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której odbiorcy płacą stosunkowo wysoką cenę za energię elektryczną, a przedsiębiorcy, którzy ją produkują, odsprzedają prąd zakładom energetycznym za bardzo niską cenę. Idea klastra energetycznego polega na tym, by móc pominąć pośrednika i zaopatrywać się w prąd „u siebie" – mówił Marek Kolasiński, prezes Centrum Rozwoju Komunalnego w Ostrowie Wielkopolskim, gdy w czerwcu podpisywano list intencyjny w sprawie pilotażu. Dokument – oprócz niego – podpisali prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek oraz Krzysztof Kochanowski, prezes Polskiej Izby Magazynowania Energii.
Różne źródła
– Rozwiązania, które zostaną w naszym mieście wypracowane, będę później służyć innym samorządom. Pieniądze dziś wydawane na energię elektryczną trafiają do firm zewnętrznych. Po uruchomieniu klastra energetycznego część z tych pieniędzy pozostanie w Ostrowie Wielkopolskim i będziemy mogli przeznaczać je na kolejne inwestycje i rozwój naszego miasta – przekonywała prezydent Beata Klimek.
– W programie pilotażowym będziemy realizować projekty z Ostrowa Wielkopolskiego, Oławy i Gliwic. Rozpoczniemy od opracowania studium wykonalności i dopiero na podstawie jego wyników określimy proces inwestycyjny, a co za tym idzie, okres realizacji – deklarował Krzysztof Kochanowski.
Największym producentem energii elektrycznej w Ostrowie Wielkopolskim jest obecnie Ostrowski Zakład Ciepłowniczy (OZC). Wśród jego odbiorców niebawem ma się znaleźć Miejski Zakład Komunikacji, który właśnie energią wyprodukowaną przez OZC będzie ładował autobusy elektryczne. Od końca ubiegłego roku energię elektryczną produkuje także Oczyszczalnia Ścieków w Rąbczynie. Nadwyżki energii odsprzedaje.