Wystarczy odwiedzić Lubuskie, by odkryć miejsca malownicze, o bajkowym klimacie, w których winorośl rodzi pełne soku owoce. Środkowe Nadodrze jest regionem, gdzie przemysłowa uprawa winnego krzewu przetrwała najdłużej w północnej Europie i odcisnęła swoje piętno na duchowym i materialnym dziedzictwie tych ziem. Bogatą historię mają tutaj także bartnictwo i hodowla pszczół.
Tropem tradycji
– Województwo lubuskie, nazywane krainą miodem i winem płynącą, jest wyjątkowe przez swoją wielokulturowość – mówi marszałek województwa lubuskiego marszałek Elżbieta Anna Polak. – Różnorodność tradycji i obyczajów przypomina nam o tym, kim jesteśmy i jakie są nasze korzenie. Dlatego tak ważne jest pielęgnowanie tradycji i budowanie tożsamości regionalnej oraz ocalenie pereł, które są pamięcią kultury i historii regionu. A dzieje ziemi lubuskiej są i winem, i miodem pisane – tradycje winiarskie sięgają aż XIII wieku.
Jedną z atrakcji turystycznych jest Lubuski Szlak Wina i Miodu – produkt turystyczny oparty na potencjale regionu związanym z produktami tradycyjnymi powstającymi w winnicach i pasiekach. Na szlaku znajduje się obecnie przeszło 50 miejsc, gdzie można zobaczyć teraźniejszość i historię lubuskiego winiarstwa i pszczelarstwa. Współpracujące z winiarzami i pszczelarzami hotele i gospodarstwa agroturystyczne zapewniają zaś nocleg. Dodatkowych atrakcji zwiedzającym region dostarczają malownicze lasy i pojezierze z rozwijającą się bazą turystyczną, wokół których biegnie pętla szlaku.
– Ponad 200-kilometrowa trasa obejmuje kilkadziesiąt urokliwych przystanków, m.in. winnice, muzea i gospodarstwa pszczelarskie – opisuje marszałek Elżbieta Anna Polak. – Lubuski Szlak Wina i Miodu to także wydarzenia i imprezy, jak np. Weekendy Otwartych Winnic czy Miodobranie, obiekty i usługi, jak i wyroby proponowane przez winiarzy, pszczelarzy, hotelarzy i muzealników.