Domy samopomocy mogłyby działać lepiej

Potrzebne są zmiany w przepisach oraz lepsze rozeznawanie potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi przez wojewodów i organy gmin – uważa NIK.

Publikacja: 05.11.2019 18:27

Dotacje celowe dla placówek dla osób z zaburzeniami
psychicznymi wyniosły w latach 2016–2018 597 mln

Dotacje celowe dla placówek dla osób z zaburzeniami psychicznymi wyniosły w latach 2016–2018 597 mln zł

Foto: Shutterstock

Osoby z zaburzeniami psychicznymi nie zawsze mogły liczyć na skuteczną pomoc państwa w formie środowiskowych domów samopomocy. W okresie 2016–2018 wzrosła w Polsce liczba takich ośrodków oraz liczba oferowanych przez nie miejsc, a także nakłady finansowe z budżetu państwa na ten rodzaj wsparcia. Jednak, jak wynika z ustaleń kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, na koniec 2018 r. prawie 8,5 proc. powiatów w skali kraju stanowiło jeszcze tzw. białe plamy, czyli nie funkcjonowała w nich żadna tego typu placówka, a niemal 20 proc. wszystkich ośrodków wsparcia nie spełniało wymaganych standardów.

Jak przypomina NIK, środowiskowe domy samopomocy przeznaczone są dla tych osób z zaburzeniami psychicznymi, które m.in. w wyniku upośledzenia niektórych funkcji organizmu wymagają pomocy do życia w środowisku rodzinnym i społecznym.

CZYTAJ TAKŻE: NIK krytycznie o budżetach obywatelskich

Jak wynika z ustaleń NIK, zgodnie z obowiązującymi przepisami w większości skontrolowanych placówek pracownicy posiadali wymagane doświadczenie i przeszkolenie. Prawie wszystkie skontrolowane ośrodki spełniały określony przepisami wymóg dotyczący liczby miejsc dla ich uczestników w jednym budynku, czyli od 15 do 60 osób.

Niestety, jak ustaliła NIK, tylko 6 z 17 skontrolowanych gmin umiejętnie rozpoznawało potrzeby osób z zaburzeniami psychicznymi, korzystając przy tym z różnych źródeł danych, w tym danych medycznych, danych powiatowych zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności, powiatowych urzędów pracy, lokalnych poradni zdrowia psychicznego, poradni psychologiczno-pedagogicznych, a także placówek oświatowych.

CZYTAJ TAKŻE: Śmieci: mieszkańcy płacą mniej i w budżetach widać dziurę

W ocenie NIK nieskuteczny był sprawowany przez wojewodów oraz organy gmin i powiatów nadzór nad procesem świadczenia usług przez środowiskowe domy samopomocy. Np. wojewoda łódzki w ogóle nie przeprowadzał kontroli kompleksowych w nadzorowanych ośrodkach. Żaden ze skontrolowanych samorządów – poza jednym – nie przeprowadzał w domach kontroli finansowych dotyczących wykorzystania przez domy dotacji udzielonych na funkcjonowanie i rozwój infrastruktury.

Osoby z zaburzeniami psychicznymi nie zawsze mogły liczyć na skuteczną pomoc państwa w formie środowiskowych domów samopomocy. W okresie 2016–2018 wzrosła w Polsce liczba takich ośrodków oraz liczba oferowanych przez nie miejsc, a także nakłady finansowe z budżetu państwa na ten rodzaj wsparcia. Jednak, jak wynika z ustaleń kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli, na koniec 2018 r. prawie 8,5 proc. powiatów w skali kraju stanowiło jeszcze tzw. białe plamy, czyli nie funkcjonowała w nich żadna tego typu placówka, a niemal 20 proc. wszystkich ośrodków wsparcia nie spełniało wymaganych standardów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo w regionach
Samorządowa obywatelska inicjatywa uchwałodawcza to najprostsza droga do chaosu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo w regionach
Samorządowcy chcą więcej pieniędzy i samodzielności
Prawo w regionach
Plan ogólny zamiast studium. W którą stronę będzie rozwijać się Warszawa?
Prawo w regionach
Samorządy u progu planistycznej rewolucji
Prawo w regionach
Nowe przepisy mają pozwolić na regionalizację energetyki