Dekomunizacja ulic wciąż budzi emocje. W sądach administracyjnych zapadają różne wyroki w jej sprawie, a w Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpatrzenie wniosek Rady Miasta we Wrocławiu.
Wątpliwe prawo do sądu
Wrocław kwestionuje konstytucyjność art. 6c ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, który wprowadziła do ustawy dekomunizacyjnej nowelizacja z 14 grudnia 2017 r. Wątpliwości natury konstytucyjnej wśród włodarzy tego miasta wywołuje również art. 3 oraz 4 wspomnianej noweli z 14 grudnia 2017 r.
Główny zarzut radnych tego miasta dotyczy tego, że wspomniane przepisy blokują zaskarżalność zarządzeń zastępczych wojewody narzucających samorządom nowe nazwy ulic. Wniosek do TK trafił nieprzypadkowo. Wcześniej zapadł wyrok w sprawie zmiany nazwy bulwaru z prof. Stanisława Kulczyńskiego na Profesorów Lwowskich. Zarządzenie zastępcze w tej sprawie wydał wojewoda dolnośląski.
CZYTAJ TAKŻE: Dochody samorządów: co się zmienia?
Prof. Stanisław Kulczyński jest osobą bardzo zasłużoną dla Wrocławia. Po II wojnie światowej był m.in. pierwszym prezydentem miasta oraz rektorem Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Politechniki Wrocławskiej. Skargę do WSA na zarządzenie zastępcze wojewody wniosły władze Wrocławia. Kwestionowały w niej nie tylko zmianę nazwy bulwaru, ale zwrócił się również do tego sądu o rozważenie wniesienia do TK pytania prawnego w sprawie zgodności z ustawą zasadniczą art. 6c. Czy nie narusza on konstytucyjnej zasady prawa do sądu, jakie przysługuje samorządom w wypadku aktów nadzorczych. WSA wydał wyrok korzystny dla Wrocławia. Nazwisko prof. Kulczyńskiego zostało wykreślone z listy IPN osób propagujących komunizm. WSA nie zdecydował się jednak wnieść pytania prawnego do TK, choć przyznał, że art. 6c ustawy dekomunizacyjnej rażąco narusza konstytucję, ponieważ wyłącza spod kontroli sądowej działania organu nadzoru oparte na jego uznaniu w zakresie oceny, co stanowi symbol komunizmu.
CZYTAJ TAKŻE: NIK krytycznie o budżetach obywatelskich