Aktualizacja: 23.02.2022 17:02 Publikacja: 23.02.2022 12:41
Foto: materiały prasowe
Samorządowcy spotkali się z Prezydentem RP, Andrzejem Dudą w sprawie Lex Czarnek w Pałacu Prezydenckim. Przedstawiciele Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski, Unii Metropolii Polskich i Związku Miast Polskich w rozmowie z Prezydentem RP przedstawili argumenty, które mają przekonać Prezydenta do zawetowania nowelizacji ustawy o oświacie. Samorządowcy zaproponowali Prezydentowi, aby wspólnie z samorządami i stroną społeczną wypracować rozwiązania, które będą odpowiedzią na realne problemy polskiej szkoły, a nie ideologiczną walką ministra Czarnka.
Bez względu na to, jak zmienia się prawo dotyczące samorządów lokalnych, i tak najpoważniejszym problemem jest to, czy wystarczy pieniędzy na realizację zobowiązań.
By miasta mogły efektywnie tworzyć klastry i spółdzielnie energetyczne potrzebne są zmiany w prawie. Powinny skupić się na tym, by różne ustawy tworzyły spójny system. Teraz tak nie jest.
Wiele z zeszłorocznych rozwiązań, czy to dobrych, czy złych, wymusza na włodarzach podjęcie nowych wyzwań.
Siedem nowych miast przybędzie na mapie Polski od Nowego Roku. Część z nich odzyska prawa miejskie po wielu latach.
Zmiany demograficzne i społeczne powinny stać się podstawą do zastanowienia się nad kompetencjami samorządów lokalnych. Potrzebny jest przegląd przepisów prawa samorządowego – tak, by sprostać potrzebom mieszkańców.
Marszałek Sejmu mogła zwołać jeszcze jedno posiedzenie izby, ale nie zrobiła tego, kierując do kosza projekty ważne dla PiS.
Lex Czarnek i dwie inne ustawy przepadną, jeśli nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu. Ale marszałek Elżbieta Witek wcale nie musi tego robić.
Pomysłodawcy projektu chcą by szkoła była zamknięta i realizować tylko te zadania, które zleca jej ministerstwo edukacji pod światłym nadzorem kuratora oświaty - mówiła Urszula Augustyn, posłanka KO, była wiceminister edukacji, w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską, komentując projekt "lex Czarnek 3.0".
Mijająca kadencja parlamentu to był ustawowy slalom. Prawo i Sprawiedliwość jakoś sobie z tym radziło i zmieniało prawo pod dyktando Jarosława Kaczyńskiego. Ale końcówka się rozjechała, o czym świadczy brak informacji na temat list wyborczych obozu władzy.
W piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy nowelizującej Prawo oświatowe inicjatywy "Chrońmy dzieci". Projekt przez krytyków jest określany mianem Lex Czarnek 3.0.
Projekty znane jako „Lex Czarnek” i „Lex Czarnek 2.0” ostatecznie nie weszły w życie. Czy z „lex Czarnek 3.0” będzie inaczej?
Zmiany w systemie edukacji nie muszą być uzależnione od decyzji politycznych. Można starać się wprowadzać je oddolnie.
Jeśli w jakimś środowisku rodzice są tak skrzywieni, że wyraziliby zgodę na uczestnictwo dzieci w zajęciach z edukacji seksualnej prowadzonej przez organizację pozarządową, to zgodnie z art. 72 konstytucji państwo może tego zabronić, bo ma obowiązek chronienia dzieci przed demoralizacją – podkreśla Przemysław Czarnek.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas