Samorządy nie będą mogły zakazać w miejscowych planach budowy stacji bazowej telefonii komórkowej. Będą one nieważne z mocy prawa. Maszty legalnie pojawią się np. tuż obok sanatoriów. Przepisy w tej sprawie wejdą w życie prawdopodobnie już w listopadzie. Budzą ogromne emocje wśród samorządów. Chodzi o nowelizację ustawy o wspieraniu rozwoju usług sieci telekomunikacyjnych, czyli tzw. megaustawy. 6 września podpisał ją prezydent. Jej głównym celem jest rozwój sieci światłowodowych oraz szybkiego internetu. Przy okazji jednak wywołuje kontrowersje.
Nowe strefy
Nowela ma polepszyć jakość usług telekomunikacyjnych w uzdrowiskach, parkach narodowych, rezerwatach przyrody. Z ustawy uzdrowiskowej wykreśla zakaz lokowania stacji bazowych telefonii komórkowej w strefie A i B. – Nie jesteśmy przeciwni lokowaniu stacji bazowych w ścisłej strefie uzdrowiskowej, tj. strefie A. Mają one powierzchnię od 5 do 350 ha. Jeżeli tak duża strefa A jest w górach i nie ma stacji bazowej, to mogą być problemy z łącznością. Zresztą sami wielokrotnie zwracaliśmy na ten problem uwagę. Ale musimy mieć gwarancję, że są one bezpieczne. Niestety, przepisy tego nie gwarantują. Nikt nie pokazał nam również rzetelnych badań w tym zakresie. A my mamy poważne obawy – mówi Jan Golba, burmistrz Muszyny, prezes Zarządu Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP.
fot. shutterstock
Oburzenie stowarzyszenia wywołał sposób, w jaki pracowano nad megaustawą. – Nikt nas nie pytał o zdanie. Staraliśmy się sami „narzucać” – mówi rozgoryczony Jan Golba. Protestuje również Ciechocinek. Rada tego miasta podjęła uchwałę w tej sprawie. – Sprzeciwiamy się likwidacji zakazu umieszczania stacji bazowych telefonii komórkowych w strefie A i B uzdrowiska – mówi Jarosław Jucewicz radny z Ciechocinka. – Uważamy, że jest to rozwiązanie niebezpieczne. Dziś powszechna jest praktyka, że operatorzy telefonii komórkowej budują na podstawie uproszczonych formalności instalację o małej mocy promieniowania izotropowego poszczególnych anten [EIRP] do 2 tys. MW, a następnie ją rozbudowują kilkakrotnie w krótkim czasie. Dzięki temu unikają obowiązku sprawdzenia, jaki ma ona wpływ na środowisko. Teraz tego typu praktyki mogą się pojawić w najbardziej cennej strefie uzdrowiskowej A . Nie rozumiem, dlaczego nie można na terenach, gdzie znajdują się sanatoria, poprowadzić światłowodów, bez konieczności instalowania stacji bazowych – mówi Jarosław Jucewicz.
Informacje w rejestrze
Ministerstwo Cyfryzacji ma uruchomić system teleinformatyczny SI2PEM. Będzie w nim gromadzić wyniki wszystkich pomiarów poziomu pola elektromagnetycznego. Każdy uzyska dostęp do bezpłatnej strony internetowej, na której sprawdzi poziom pola elektromagnetycznego w dowolnym miejscu w Polsce. Strona będzie gotowa już za rok.