Prezydent Sosnowca: Elektorat PiS się powoli zmniejsza

Jako samorządowcy nie patrzymy, skąd kto jest, tylko co w swoim życiu robił – mówi prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Publikacja: 23.11.2022 20:16

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, z prawej marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, z prawej marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski

Foto: UM w Sosnowcu

Co przekonało pana i cały ruch Tak! Dla Polski! aby podjąć rozmowę, współpracę z marszałkiem Chełstowskim i jego ludźmi? Co państwa motywowało?

Misją Tak! Dla Polski jest jednoczenie. Mówimy o jednej liście opozycji, mówimy o tym, by wszyscy samorządowcy byli z nami, byśmy byli razem mocni. Gdy zaczynaliśmy rozmowy - na początek zupełnie niezobowiązujące - to marszałek Chełstowski i jego współpracownicy podkreślali, że w urzędzie marszałkowskim dzieje się źle. Że naciski polityczne mają wpływ na decyzje i że się z tym nie zgadza. Wtedy zaczęliśmy rozmawiać o tym, czy na pewno czuje się dobrze w tym towarzystwie. I czy nie będzie chciał wrócić do tego, z czego się wywodzi, czyli z samorządu. Od tego się zaczęło. Duża w tym zasługa prezydenta Dziuby, znali się - chociaż byli w Tychach w opozycji. Trzeba było zacząć budować zaufanie. Z biegiem czasu to się udało.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Okiem samorządowca
Prezydentka Sopotu: Coraz ważniejsze dla gości stają się walory przyrodnicze
Okiem samorządowca
Konrad Fijołek: Czasem najprostsze rozwiązania w ochronie ludności mogą zadziałać
Okiem samorządowca
Marcin Jabłoński: Ochronę ludności i obronę cywilną musimy traktować poważnie
Okiem samorządowca
Tadeusz Truskolaski: Ostatnie schrony budowano w Polsce w latach 60. XX wieku
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Okiem samorządowca
Olgierd Geblewicz: Pilnujemy naczelnej polityki