Ja to się robi, by wygrać dwa razy z rzędu ranking samorządów?
Gdyby odpowiedź była prosta i znana, to wszystkie gminy by wygrywały. A tak na poważnie, no cóż, trzeba pracować, pracować i jeszcze raz pracować. Zarządzać gminą w sposób rozsądny
i racjonalny. To znaczy tak, by z jednej strony najniższe były koszty bieżącego utrzymania, a drugiej strony – jak najwyższa jakość usług dla mieszkańców. To nie jest oczywiście proste, nasza gmina nie należy do krezusów finansowych, dochody własne mamy na poziomie średniej krajowej. Ale poprzez dobre zorganizowanie i oszczędności możemy sobie pozwolić na wiele inwestycji.
To nie takie oczywiste podejście. Spotykacie się z presją, by jednak wydawać wszystko tu i teraz, od razu?
Ze strony mieszkańców raczej nie, czasem zdarzają się takie nawoływania ze strony radnych. Ale nie sztuka przejadać wszystkie pieniądze, by zadłużyć gminę. Trzeba przecież patrzeć perspektywicznie, by wszystko, co robimy, miało jakiś sens w dłuższym okresie.
Trzeba zachować rozsądek i patrzeć długofalowo. Na przykładzie gminy Morawica to się sprawdza, bo przecież to już moja ósma kadencja.