Na ile rząd może zwiększyć dochody lokalne? Początek negocjacji

Dwa najbliższe tygodnie przyniosą intensywne rozmowy rządu i samorządów o przyszłym systemie lokalnych dochodów.

Publikacja: 07.08.2024 17:16

Do 19 sierpnia trwać mają samorządowo-rządowe rozmowy nad kształtem przyszłego systemu dochodów samo

Do 19 sierpnia trwać mają samorządowo-rządowe rozmowy nad kształtem przyszłego systemu dochodów samorządów

Foto: Adobe Stock

Do 19 sierpnia trwać mają samorządowo-rządowe rozmowy nad kształtem przyszłego systemu dochodów samorządów. Zdaniem lokalnych liderów rozwiązania zaproponowane przez resort finansów w projekcie ustawy o dochodach JST nie gwarantują zadeklarowanej przez rząd samodzielności finansowej. Ich zdaniem najważniejszymi kwestiami do rozstrzygnięcia jest to, ile pieniędzy otrzymają po reformie, w tym, jak rozsupłać problem niedofinansowania oświaty.

Potrzebne są większe kwoty

– Z wyliczeń przedstawionych przez ministra finansów wynika, że na skutek wprowadzenia zmian i wdrożenia nowego system finansowania JST możliwości budżetowe m.st. Warszawy na 2025 r. w stosunku do obecnego stanu prawnego będą wyższe o 1,25 mld zł, czyli o 7,9 proc. Te zmiany nie rekompensują w pełni negatywnych dla JST skutków tzw. Polskiego Ładu, w wyniku którego ubytek dochodów z PIT w m.st. Warszawa średniorocznie wynosi blisko 2,2 mld zł – relacjonuje Marzanna Krajewska, skarbnik m.st. Warszawy.

Ona i inni samorządowcy pozytywnie oceniają to, że rząd zaproponował rozwiązania, które zwiększą samodzielność finansową samorządów i uniezależnią je od zmian podatkowych. Resort finansów przedstawił projekt ustawy o dochodach samorządów 15 lipca. Elementem publikacji jest załącznik z szacunkami finansowymi zmian dla każdego samorządu. Na nie czekali samorządowcy. I teraz oceniają propozycję zmian nie tylko z perspektywy głównych zasad, ale też szacunków finansowych.

Czytaj więcej

Dochody JST. Poważne zastrzeżenia samorządów do rządowych propozycji

– Dla Białegostoku na podstawie danych historycznych sprzed trzech lat resort oszacował potrzeby pożyczkowe na nieco ponad miliard złotych. W ciągu ostatnich trzech lat wydatki oświatowe wzrosły dodatkowo o ponad 1,3 mld zł. Ta różnica wynika między innymi z podwyżek dla nauczycieli, wyższych dotacji dla przedszkoli – tłumaczy Stanisława Kozłowska, skarbnik Białegostoku. – Rozumiem, że do przygotowania projektu potrzebne były dane historyczne, ale bez odniesienia ich do obecnej sytuacji, bez zwaloryzowania są oderwane od rzeczywistych potrzeb – dodaje.

Z rządowego projektu wynika, że po wprowadzeniu reformy samorządy będą miały o ponad 16 mld zł więcej dochodów w przyszłym roku, niż gdyby zmian nie było, i o ponad 32 mld zł więcej w porównaniu z sytuacją finansową w tym roku. Projekt, który opublikowano, składa się z wielu wzorów i algorytmów. By je oszacować, resort przyjął liczne wagi, czyli wskaźniki. Samorządowcy przyznają, że ich zrozumienie bywa kłopotliwe. – Determinanty nie są jasne, powodują, że podobne miasta mają różne perspektywy rozwoju – mówi skarbniczka Białegostoku.

Zebranie opinii

Osiem organizacji samorządowych przedstawiło wspólne stanowisko na temat projektu ustawy na początku zeszłego tygodnia. Samorządowcy zaznaczyli, że rozwiązania zawarte w projekcie zmieniają na korzyść strukturę dochodów gmin, powiatów i województw. Jednak ich zdaniem zmiany są niewystarczające. Wymienili zastrzeżenia i zaproponowali powołanie zespołu ekspertów rządu i samorządów, który przygotuje propozycje zmian. Zespół pracuje od ubiegłego tygodnia.

rp.pl

– W tym tygodniu mają się odbyć dwa spotkania zespołu. Ale najpierw przedstawimy naszą samorządową listę propozycji zmian – mówi Marek Wójcik, ekspert Związku Miast Polskich. Zakłada, że w przypadku części rozwiązań będą to wspólne propozycje wszystkich organizacji i typów samorządów, a w części – może się zdarzyć kilka wariantów propozycji zmian. Eksperci z tego zespołu wspólne stanowisko przedstawią Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego za tydzień, tak by rozmowy na temat projektu mogły się zakończyć 19 sierpnia.

Najważniejsze kwestie

Marek Wójcik uważa, że istnieją dwie strategiczne kwestie i wiele szczegółowych. – Najważniejsza jest kwota wyjściowa, czyli to, ile pieniędzy samorządy otrzymają po zmianach. Jego zdaniem niezbędne jest przyjrzenie się kwotom, które mają otrzymać w ramach potrzeb rozwojowych i na oświatę.

W przypadku inwestycji przypomina, że samorządy są gwarantem tego, że inwestycje publiczne są prowadzone powszechnie, pomagają napędzać gospodarkę. – Powtarzam to, bo inwestycje w samorządy nie są ryzykowne, nie tylko zwiększają standard życia mieszkańców, ale wpływają na całą gospodarkę.

Tę opinię podzielają także inni samorządowcy, bo we wspólnym stanowisku do rządu znalazł się zapis „nie będzie silnej Polski bez silnych samorządów”.

Czytaj więcej

Jakie finanse lokalnych władz? Intensywne rozmowy rządu z samorządami

Na to, jak na finanse samorządowe wpływa luka oświatowa, zwraca uwagę Grzegorz Cichy, burmistrzem Proszowic i prezes Unii Miasteczek Polskich. – Koszty prowadzenia edukacji są dla samorządów coraz trudniejsze. Z roku na rok zwiększa się luka pomiędzy subwencją a wydatkami. W zeszłym roku subwencja stanowiła 62 proc. wydatków oświatowych, a w tym 58 proc. – relacjonuje burmistrz Proszowic.

Na zwiększenie luki wpływ mają podwyżki płac nauczycieli i podwyżki płacy minimalnej. – Może się okazać, że 3 mln zł oszacowane jako zwiększenie naszych dochodów po zmianach pochłoną właśnie podwyżki wynagrodzeń w instytucjach zarządzanych przez samorząd – dodaje Cichy.

Samorządowcy chcieliby, aby zmiany płac w oświacie związane były z rekompensatami dla samorządów, które rozwiązania administracyjne wprowadzają w życie.

– Mieszkańcy miasteczek czy innych niewielkich miejscowości chcieliby otrzymywać usługi społeczne na takim poziomie jak w dużych miastach, tylko jak je sfinansować i utrzymać infrastrukturę? – zastanawia się Grzegorz Cichy.

Dla samorządów – na co zwrócili uwagę także szefowie organizacji w liście do ministra finansów – ważne jest to, czy otrzymają dodatkowe pieniądze w tym roku, „które pozwolą na uratowanie większości JST zagrożonych brakiem możliwości realizacji usług publicznych oraz utratą płynności finansowej już w III kwartale”. Prosili, by było to co najmniej 10 mld zł, przekazane „jak najszybciej”. Halina Majszczyk, wiceminister finansów, powiedziała w Sejmie w czasie debaty nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w zeszłym roku, że we wrześniu resort będzie mógł przedstawić wysokość kwoty, którą jeszcze w tym roku dostaną samorządy.

Do 19 sierpnia trwać mają samorządowo-rządowe rozmowy nad kształtem przyszłego systemu dochodów samorządów. Zdaniem lokalnych liderów rozwiązania zaproponowane przez resort finansów w projekcie ustawy o dochodach JST nie gwarantują zadeklarowanej przez rząd samodzielności finansowej. Ich zdaniem najważniejszymi kwestiami do rozstrzygnięcia jest to, ile pieniędzy otrzymają po reformie, w tym, jak rozsupłać problem niedofinansowania oświaty.

Potrzebne są większe kwoty

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse w regionach
Finanse samorządów: Po jednych trudnych negocjacjach, przed kolejnymi
Finanse w regionach
Więcej pieniędzy dla miast i gmin. Jest projekt ustawy o finansowaniu samorządów
Finanse w regionach
Miliardy złotych popłyną do samorządów. Odwracanie skutków "Polskiego Ładu" PiS
Finanse w regionach
Jest zgoda ws. reformy systemu dochodów lokalnych: 10 mld zł dla samorządów jesienią
Finanse w regionach
W tym tygodniu porozumienie w sprawie systemu dochodów samorządowych?
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.