W wielu samorządach trwają obecnie przetargi na dostawę energii do podległych jednostek. Oferowane ceny są wyższe nawet o kilkaset procent w porównaniu do tych, które obowiązywały do tej pory. – Dla przykładu, grupa zakupowa złożona z 27 jednostek samorządu terytorialnego w ostatnim przetargu otrzymała ofertę, której cena za 1 MWh (megawatogodzinę) wynosi 1880,90 zł i jest 4,36 razy wyższa niż cena, jaką dotychczas płaciły samorządy tworzące grupę zakupową. Łącznie cena najtańszej oferty przekraczała szacowaną wartość zamówienia powiększoną o VAT o 22 mln zł – informuje ZPP.
W piśmie adresowanym do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego oraz do Jana Grabkowskiego, starosty poznańskiego, współprzewodniczących Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST), ZPP wnioskuje o wprowadzenie do porządku obrad plenarnego posiedzenia Komisji, zaplanowanego na 31 sierpnia br., punktu poświęconego tematom związanym z podwyżkami cen energii elektrycznej i ogrzewania sieciowego dla podmiotów realizujących zadania publiczne.
Czytaj więcej
Rosnące w szalonym tempie rachunki za prąd i ogrzewanie to zmora nie tylko mieszkańców, ale i władz samorządowych. Te też szykują się do zaciskania pasa.
„Apelujemy o wprowadzenie w tym zakresie mechanizmu analogicznego do rozwiązań wprowadzonych ustawą z dnia 26 stycznia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu” – czytamy w piśmie podpisanym przez Andrzeja Płonkę, prezesa zarządu ZPP.
Związek podkreśla, że podwyżki, z którymi już za chwilę mogą mieć do czynienia podmioty podlegające samorządom, dotkną również szpitali. Wiele z nich również prowadzi obecnie procedury przetargowe na dostawę energii. – Ceny oferentów są od 400 do 700 proc. wyższe od dotychczasowych cen. Znamienne jest to, że często w przetargu nie jest składana ani jedna oferta, dotyczy to niestety również największych przedsiębiorstw energetycznych zależnych od Skarbu Państwa – podkreśla ZPP.