Największym wyzwaniem na 2021 rok będzie realizacja zaplanowanych dochodów w niesprzyjających wciąż warunkach – podkreślają samorządowcy.
Dochody budżetów 12 największych miast w 2021 r. mają wynieść łącznie prawie 60 mld zł, czyli o 4,8 proc. więcej niż plan na 2020 r. – wynika z zestawienia przygotowanego przez „Życie Regionów”.
Taki stosunkowo duży wzrost nie oznacza jednak, że wszystko jest w porządku. Samorządowcy zgodnie podkreślają, że przyszły rok będzie ogromnym wyzwaniem, w niektórych miastach spodziewany jest nawet spadek wpływów.
CZYTAJ TAKŻE: Budżety miast na 2021 r. Podwyżki opłat i cięcia inwestycji
To skutek kryzysu pandemicznego, który negatywnie wpływa na samorządowe dochody z podatków i opłat lokalnych. Już po III kwartale tego roku ubytek we wpływach z PIT sięgnął 2,2 mld zł dla wszystkich JST, a było to jeszcze przed drugą falą pandemii. Podobnie ograniczenie mobilności Polaków i zamknięcie niektórych obiektów (np. basenów, centrów kultury, hal wystawienniczych itp.) to dla lokalnych budżetów wymierne straty. Na przykład Rzeszów szacuje je łącznie na ok. 60 mln zł, z czego 25 mln w PIT.