Sopot: Spór o cenę kranówki

Władze Sopotu są oburzone podwyżkami stawek opłat za wodę. Idą na wojnę z firmą wodociągową. Wody Polskie tłumaczą, że dzięki nim jest ona o wiele  niższa.

Publikacja: 22.08.2019 18:19

Sopot stawia m.in. na renowację zabytkowych obiektów

Sopot stawia m.in. na renowację zabytkowych obiektów

Foto: Fotorzepa

W czwartek Wody Polskie (WP) oficjalnie  odpowiedziały na zarzuty włodarzy Sopotu. Obarczają one WP winą za podwyżki opłat wody, obowiązujące od 31 lipca br.

Drogo, bardzo drogo

– Woda w Sopocie była zawsze tania. Do niedawna też to rada miasta zatwierdzała taryfy – tłumaczy Magdalena Jachim z Urzędu Miasta w Sopocie. – Wiele razy radni odmawiali jej zatwierdzenia, jeżeli mieli wątpliwości co do wysokości stawek. Tak było m.in. na grudniowej sesji w 2017 r. Rok temu niestety zmieniły się przepisy. Teraz taryfy zatwierdzają Wody Polskie. Efekt jest taki, że stawki poszły w górę o 31 gr za m3, w ciągu trzech lat będzie to w sumie 65 gr za m3. Podwyżka naszym zdaniem jest nieuzasadniona. Odwoływaliśmy się więc do Wód Polskich, ale nic na tym nie zyskaliśmy. Skarga do  Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jest zaś pozbawiona sensu. Zaskarżyć możemy kwestie proceduralne, a wysokości stawek już nie. Rozważamy więc rozwiązanie umowy z firmą Saur Neptun Gdańsk, która zaopatruje mieszkańców Sopotu w wodę i odbiera od nich ścieki – dodaje Magdalena Jachim.

CZYTAJ TAKŻE: Najtaniej w miastach do 50 tys. obywateli

Wody Polskie uważają, że zarzuty Sopotu są bezpodstawne. – Nie godzimy się na rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat ich roli w procesie zatwierdzania taryf. Wody Polskie są regulatorem tych opłat dla ochrony mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami. Zaopatrzenie ludności w wodę to zadanie gmin. Wody Polskie jedynie sprawdzają, czy proponowane taryfy są prawidłowo obliczane. To samorządy decydują, kto jest dostawcą usługi. Ok 90 proc. min w Polsce (ok. 2500) korzysta z usług spółek miejskich, a w przypadku Sopotu i Gdańska jest to spółka prywatna SAUR – wyjaśnia Daniel Kociołek z Krajowego  Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

""

Sopot / Fotorzepa/Piotr Wittman

regiony.rp.pl

Jak przyznaje, firma ponownie przeanalizowała kalkulację kosztów we wniosku i stwierdziła, że nie ma podstaw, aby go odrzucić. Wzrost cen wynika z inflacji. Zresztą – zdaniem Daniela Kociołka – Wody Polskie ograniczyły pierwotnie zaplanowaną podwyżkę za wodę i ścieki w Sopocie. Trzeba jednak pamiętać, że przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków są zobowiązane do zapewnienie ciągłości dostaw i dbania o jakość wody. Zachowanie sprawność urządzeń jest kosztem uzasadnionym podczas ustalania stawek.

A może dopłaty?

– Podczas weryfikacji wniosku taryfowego WP  obniżyły pierwszą propozycję cen za wodę i ścieki dla Sopotu o 4 grosze za m3 wody i 7 groszy za m3 odprowadzanych ścieków. Obecnie za m3 dostarczanej wody mieszkańcy Sopotu zapłacą o 6 groszy więcej, a za ścieki o 22 grosze więcej. W przypadku czteroosobowej rodziny oznacza to wzrost miesięcznych wydatków na te media o ok. 3,5 zł brutto. Ta podwyżka wynika z inflacji – wylicza Daniel Kociołek. Zatwierdzone stawki opłat za metr sześcienny wody to 3,17 zł w 2019 r.; 3,27 zł w 2020 r. i 3,36 zł w 2021 r. – 3,36 zł. W przypadku ścieków odpowiednio 5,79 zł, 5,85 zł i 5,92 zł.

CZYTAJ TAKŻE: Mocne uderzenie zaraz po sylwestrze

– Istnieje możliwość, by rada miasta uchwaliła dopłaty dla mieszkańców do opłat za wodę i ścieki. Prezydentowi Sopotu przysługuje też prawo zaskarżenia decyzji taryfowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dotąd nie wpłynęła do nas informacja o skierowaniu takiej skargi. Ponownie podkreślamy, że zaopatrzenie ludności w wodę i odprowadzanie ścieków to zadanie gmin. To samorządy decydują, kto jest dostawcą tych usług. – tłumaczy Paweł Rusiecki, dyrektor Pionu Taryf w Wodach Polskich

Saur Neptun odpowiada

Zdaniem firmy opinia Spotu jest krzywdząca. – Zgodnie z nowelizacją ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, przedsiębiorstwa zostały zobligowane do przygotowania taryf na 3 lata. Instytucją weryfikującą wnioski taryfowe jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a nie jak dotąd samorządy. Wnioski, zgodnie z obowiązującym prawem składane były do 12 marca 2018 roku. Ten dotyczący Sopotu został złożony przez SNG w ustawowym terminie, a następnie zweryfikowany i zatwierdzony przez PGW Wody Polskie. – wyjaśnia Magdalena Rusakiewicz z Saur Neptun Gdańsk.

Jak wyjaśnia przedstawicielka firmy, sporządzając taryfę bierze się pod uwagę przychody i koszty, w tym wypadku dotyczące kontraktu w Sopocie. Podwyżka w pierwszym roku obowiązywania taryfy w Sopocie wynosi 3,23 proc. – Globalna cena m3 wody i ścieków w Sopocie była niezmienna od 1 stycznia 2015, czyli przez 4 lata. Saur Neptun Gdańsk realizuje podobny kontrakt w Gdańsku i tam taryfa weszła w życie 9 czerwca 2018. W pierwszym roku jej obowiązywania cena za m3 wody i ścieków wynosiła9,78 zł, natomiast w 2 i 3 roku zaplanowany jest wzrost uwzględniający 2 proc. inflację – dodaje Magdalena Rusakiewicz.

W czwartek Wody Polskie (WP) oficjalnie  odpowiedziały na zarzuty włodarzy Sopotu. Obarczają one WP winą za podwyżki opłat wody, obowiązujące od 31 lipca br.

Drogo, bardzo drogo

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Finanse w regionach
10 mld zł dla samorządów. Wiadomo, jak rząd podzielił dodatkowe pieniądze
Finanse w regionach
Samorządy postulują zmiany w specustawie powodziowej
Finanse w regionach
Powódź w Polsce: Miasta nie uniosą kosztów odbudowy same. Kto im pomoże?
Finanse w regionach
Finanse samorządów: Po jednych trudnych negocjacjach, przed kolejnymi
Finanse w regionach
Więcej pieniędzy dla miast i gmin. Jest projekt ustawy o finansowaniu samorządów