Chcą kopciuchów i powrotu kominków. „To kompletne szaleństwo i paranoja”

W najbliższy poniedziałek, 28 sierpnia radni Sejmiku Województwa Małopolskiego znowu zajmą się sprawą łagodzenia uchwał antysmogowych.

Publikacja: 25.08.2023 12:17

Władze Krakowa są przeciwne jakimkolwiek zmianom w uchwale smogowej

Władze Krakowa są przeciwne jakimkolwiek zmianom w uchwale smogowej

Foto: Nelly Kamińska

Tym razem za sprawą postulatów zawartych w obywatelskim projekcie „TAK dla palenia węglem i drewnem. STOP gazo-lobby”. Projekt nowelizacji obowiązującej uchwały antysmogowej wniosła grupa mieszkańców Wieliczki. Jakimkolwiek zmianom w uchwale smogowej stanowczo sprzeciwiają się władze Krakowa i Krakowski Alarm Smogowy.

Do Krakowa wrócą kominki?

Autor nowelizacji uchwały smogowej domaga się wydłużenia terminu wejścia w życie zakazu użytkowania kotłów bezklasowych do 1 stycznia 2026 r. (w uchwale antysmogowej dla Małopolski), a także chce dopuszczenia stosowania paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym poniżej 20 procent (w uchwale antysmogowej dla Krakowa).

Czytaj więcej

Kolejne samorządy będą wymieniać kopciuchy. Pieniądze w różnych programach

Swój wniosek o wydłużenie użytkowania kopciuchów w Małopolsce inicjator nowelizacji uzasadnia kryzysem energetycznym i gwałtownie rosnącymi cenami gazu. Zwraca też uwagę, że wiele małopolskich gmin nie ma wystarczających środków na dofinansowanie wymiany kopciuchów na inne, ekologiczne sposoby ogrzewania.

W uzasadnieniu obywatelskiego projektu zmian czytamy m.in., że „ceny gazu dla przedsiębiorstw wzrosły w ciągu roku o ponad 300 proc. Gospodarstwa domowe w 2022 również zostaną objęte drastycznymi podwyżkami cen gazu, a ponadto odczują wzrost cen produktów i usług związanych z wyższymi kosztami energii przedsiębiorstw”.

10 kroków w tył w walce o czyste powietrze

To nie pierwszy pomysł na wydłużenie czasu używania kopciuchów w Małopolsce. Już rok temu Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął uchwałę, w wyniku której wejście w życie zakazu używania pieców bezklasowych zostało przesunięte z 1 stycznia 2023 r. na 1 maja 2024 r. Inne zapisy uchwały smogowej z 2017 r. pozostały jednak bez zmian – m.in. ten, że w nowo budowanych domach należy montować wyłącznie ekologiczne kotły 5 klasy, a do końca 2026 roku mieszkańcy powinni wymienić piece klasy 3 i 4.

Już wtedy radni sejmiku, którzy domagali się wprowadzenia zmian podkreślali, że takie jest życzenie mieszkańców, którzy ze względów ekonomicznych nie są w stanie na czas wymienić starych pieców. Teraz sytuacja miałaby się powtórzyć, kopciuchy mogłyby być używane kolejne lata, z tym że dodatkowo w Krakowie zostałaby przywrócona możliwość palenia drewnem – podczas gdy w stolicy Małopolski od września 2019 obowiązuje zakaz palenia paliwami stałymi.

Czytaj więcej

Badania naukowców pomogą w przewietrzeniu Krakowa

- Projekt tej uchwały to kompletne szaleństwo, jakaś paranoja i nie jeden, ale 10 kroków w tył, jeżeli chodzi o walkę o czyste powietrze w Małopolsce i Krakowie. Oczywiście będę głosował przeciw – mówi Tomasz Urynowicz, radny sejmiku małopolskiego. – Jeżeliby ten projekt przeszedł, oznacza to drodzy obywatele jedno – ci, którzy za nim zagłosują w głębokim poważaniu mają wasze zdrowie i lubią smog – dodaje.

Miasto jest przeciw zmianom w uchwale antysmogowej

Oczywiście władze Krakowa są i były przeciwne jakimkolwiek zmianom w uchwale smogowej. Już rok temu w marcu, gdy procedowana była nowelizacja uchwały przedłużająca używanie kopciuchów o rok, miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Zdaniem magistrackich prawników, nowelizacja uchwały powinna była zostać wyeliminowana z porządku obrad poprzez stwierdzenie jej nieważności. Kiedy WSA odrzucił skargę miasta, Kraków złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. I tym razem stanowisko Krakowa w tej sprawie nie zmieniło się.

- Naszym celem jest dążyć do całkowitej likwidacji niskiej emisji, a nie umożliwiać czy wracać do pomysłu spalania drewna i tym samym generować do powietrza cały szereg szkodliwych substancji – pisze Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, w piśmie do radnych sejmiku wojewódzkiego.

Władze miasta, które jako pierwsze w kraju zakazały spalania paliw stałych podkreślają, że ich działania proekologiczne przyniosły zdecydowaną poprawę jakości powietrza, a jakiekolwiek kolejne próby manipulowania przy uchwale smogowej skutek ich działań mogą zniweczyć. – Po działaniach miasta, poprawę jakości powietrza potwierdziły nie tylko pomiary stacji mierzących stopień zanieczyszczenia powietrza, ale także zakończona w lipcu tego roku kontrola Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (WIOŚ) – kwituje Kamil Popiela z biura prasowego krakowskiego magistratu.

WIOŚ sprawdzał wykonanie przez Kraków w latach 2017–2019 działań określonych w Programie Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego, ze szczególnym uwzględnieniem stopnia ich realizacji w aspekcie rzeczowym i osiągnięcia planowanego efektu ekologicznego. Kraków terminowo i wzorowo zrealizował działania wyznaczone w programie, a WIOŚ podkreślił też wymierny efekt tych działań miasta, czyli realną poprawę jakości powietrza.

Tym razem za sprawą postulatów zawartych w obywatelskim projekcie „TAK dla palenia węglem i drewnem. STOP gazo-lobby”. Projekt nowelizacji obowiązującej uchwały antysmogowej wniosła grupa mieszkańców Wieliczki. Jakimkolwiek zmianom w uchwale smogowej stanowczo sprzeciwiają się władze Krakowa i Krakowski Alarm Smogowy.

Do Krakowa wrócą kominki?

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekologia
Gminy nie nadążają z kontrolą szamb i przydomowych oczyszczalni. Za duże koszty?
Ekologia
Władze Śląska nagradzają gminy za walkę o czyste powietrze
Ekologia
Spalarnie chcą uznać spalanie śmieci za recykling
Ekologia
Miasta przyspieszyły zakupy „zielonych” autobusów
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Ekologia
Samorządowe wsparcie na zieloną energię. Ostatnia chwila na złożenie wniosku