Morawiecki pod sąd? Podhale wykopuje topór wojenny

Inicjatorzy akcji „Wolni Przedsiębiorcy” w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego. Zebrali ponad 350 elektronicznych podpisów.

Publikacja: 18.02.2021 22:56

Morawiecki pod sąd? Podhale wykopuje topór wojenny

Foto: shutterstock

Podnoszone przez nich zarzuty dotyczą po pierwsze nawoływania obywateli do udziału w wyborach prezydenckich mimo pandemii koronawirusa i narażenie ich na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

Kolejne z zarzutów stawianych przez przedsiębiorców dotyczą działania na szkodę interesu publicznego poprzez wydawanie rozporządzeń i zakazów ograniczających swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, ograniczenia swobód obywatelskich i pozbawienia obywateli źródeł dochodu.

Bankructwa i samobójstwa

– Wbrew konstytucji, a przede wszystkim wbrew art. 22, mówiącemu o zasadzie wolności gospodarczej, w którym wyraźnie jest napisane, że ograniczanie działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny, premier, zmieniając całkowicie front do walki z rozpowszechnianiem się Sars-Cov-2 z okresu przed wyborami prezydenckimi, polecił zamknięcie wielu sektorów gospodarczych, pozostawiając wielu właścicieli firm bez pomocy, a skutki tych działań doprowadziły do upadków firm, wielu bankructw, a nawet samobójstw – napisano w uzasadnieniu.

Autorzy zawiadomienia dodają, że premier – nadużywając swojego stanowiska i wykorzystując instytucje typu policja, Sanepid, Urzędy Celno-Skarbowe, Państwową Inspekcję Handlową a nawet straż pożarną – wydał polecenie dławienia nieposłuszeństwa społecznego wynikającego wprost z ludzkiej rozpaczy.

– W całym kraju prowadzone są bezprawne i nieuzasadnione masowe kontrole nakładające się na siebie przez różne instytucje, co również nie ma odzwierciedlenia w przepisach prawnych – napisali autorzy zawiadomienia.

CZYTAJ TAKŻE: Biznes zmienia się w dobie pandemii

Podkreślają, że przedsiębiorcy są pozostawieni bez środków do życia dla siebie, swoich rodzin, swoich pracowników, zamiast wspomnianej rzekomej pomocy są zastraszani przez urzędników, nakłada się na nich bezprawne kary oraz nakazy.

– Wielu ludzi nie miałoby co włożyć do ust, gdyby nie oddolna pomoc dla nich, gdyby nie wspólna zbiórka produktów spożywczych. Inaczej rządzący mieliby dziś krew na rękach – grzmiał przed zakopiańską prokuraturą Gerard Wolski, jeden z liderów inicjatywy „Wolni Przedsiębiorcy”.

– Sytuacja, jaką mamy w naszym kraju, nie pozwoliła nam milczeć i patrzeć na to w taki sposób, by nie robić nic – mówił Wolski.

Podkreślał, że zgoda na otwarcie galerii była decyzją korzystną dla zachodnich koncernów, które są ich właścicielami, a polscy przedsiębiorcy otrzymali tylko od rządu represje i zastraszanie. – Rząd wysyła wszystko, swoje służby, nawet strażaków, by przeszkadzały w prowadzeniu legalnych biznesów – podkreślał, przypominając, że znaczna część przedsiębiorców nie otrzymała żadnej pomocy.

Prezydent nie podjechał

Inny z liderów inicjatywy „Wolni Przedsiębiorcy” Paweł Drabik przyznał, że ta sytuacja, nie jest łatwa dla przedsiębiorców. – To jest ciężki czas, gdzie bardzo nas się skłóca. My musimy walczyć z rządem, rząd z nami, a tego nie powinno być – mówił Paweł Drabik.

Dodał, że przed wyborami na Podhale przyjeżdżają politycy, a w ciężkich momentach nie ma teraz nikogo.

CZYTAJ TAKŻE: Czynsze za złotówkę, ulgi w podatkach. Tak samorządy pomagają biznesowi

– Wiemy, że prezydent jest w Wiśle na nartach, to całkiem blisko, szkoda, że nie podjechał porozmawiać z nami przedsiębiorcami. A jest duża liczba osób zawiedzionych, to nie jest w porządku – dodał.

Zawiadomienie w sprawie popełnienia przestępstwa przez Prezesa Rady Ministrów przedsiębiorcy z Podhala złożyli dziś zaraz po południu w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem. Ma też trafić do Prokuratury Krajowej. Przedsiębiorcy domagają się wszczęcia wobec premiera postępowania karnego.

– Niektórych może zszokować treść zawiadomienia, ale z tej sytuacji są tylko dwa wyjścia. Albo żyjemy w kraju bezprawia i wskazana osoba zostanie uniewinniona, lub otrzymamy odmowę wszczęcia, a w tym czasie nadal przedsiębiorcy będą uznawani za przestępców, albo stworzymy precedens do walki z nierównością, z jaką się spotykamy – skwitował na Facebooku Gerard Wolski.

Podnoszone przez nich zarzuty dotyczą po pierwsze nawoływania obywateli do udziału w wyborach prezydenckich mimo pandemii koronawirusa i narażenie ich na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.

Kolejne z zarzutów stawianych przez przedsiębiorców dotyczą działania na szkodę interesu publicznego poprzez wydawanie rozporządzeń i zakazów ograniczających swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, ograniczenia swobód obywatelskich i pozbawienia obywateli źródeł dochodu.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Z regionów
20 lat samorządów w Unii Europejskiej. Jakie wyzwania na przyszłość
Z regionów
20 lat Polski w UE. "Rzeczpospolita" wyróżnia samorządy
Z regionów
Jarmarki wielkanocne w polskich miastach. Pisanki, plecionki i Siuda Baba
Z regionów
Ranking rzetelności przedsiębiorstw: Tam, gdzie mniej firm, tam więcej rzetelności
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Listy kandydatów dopiero zamknięte, a kampania już się kończy