Ta mała miejscowość nie narzeka na brak chętnych do zamieszkania

To, co nas wyróżnia wśród gmin gorzowskiego obwarzanka, to zdecydowanie najlepiej rozwinięta sieć komunikacji publicznej. Wszystkie miejscowości posiadają kilka połączeń autobusowych z Gorzowem, ale my jako jedyni już kilka lat temu wprowadziliśmy Kartę Mieszkańca, która pozwala na korzystanie z komunikacji w cenach „miejskich” – mówi Paweł Tymszan, wójt gminy Deszczno, w której co roku wzrasta liczba mieszkańców. Jak to możliwe?

Publikacja: 27.01.2021 23:10

Ta mała miejscowość nie narzeka na brak chętnych do zamieszkania

Foto: Fot. Pixabay

Ilu mieszkańców liczy gmina Deszczno?

Na koniec 2020 r. w naszej gminie zamieszkiwało 9957 mieszkańców, a gdy rozpoczynałem pracę w urzędzie w 2006 roku, było ich nieco ponad sześć tysięcy.

W ostatnim roku ich liczba wzrosła, czy zmalała? Taki trend demograficznie utrzymuje się od lat?

Od lat w Gminie Deszczno doświadczamy stałego wzrostu liczby mieszkańców. W ostatnim roku przybyło ich ponad dwustu.

W minionej dekadzie przybywało nas ponad 2 proc. rocznie, a od 2006 roku liczba mieszkańców wzrosła o jedną trzecią. Zakładamy, że w tym roku liczba mieszkańców gminy przekroczy 10 tysięcy.

Kto najczęściej osiedla się w gminie? To mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego?

Naturalnie gmina korzysta z sąsiedztwa Gorzowa Wielkopolskiego. Trend osiedlania się w naszej gminie nasilił się po 2000 roku, wraz ze wzrostem zamożności mieszkańców i poprawą skomunikowania gminy z Gorzowem.

CZYTAJ TAKŻE: Przyszłość średnich miast: kogo czeka degradacja, a kogo sukces?

Co przyciąga nowych mieszkańców do zamieszkania w gminie?

Stawiamy na nasze naturalne walory takie jak korzystne położenie, przyroda, kameralność. Gmina jako jedyna sąsiaduje z Gorzowem od południa, zajmuje płaski, rolniczy teren doliny Warty, dogodny do zabudowy jednorodzinnej.

Gminę przecinają drogi krajowe nr 22, 24 i S-3, które istotnie wpływają na krajobraz, ale ułatwiają skomunikowanie z Gorzowem, podobnie jak linia kolejowa łącząca Gorzów z Zieloną Górą.

Istotną sprawą jest właśnie dostępność transportowa. Gmina może się pochwalić znaczącym postępem pod kątem jakości dróg, mamy w tym względzie również doskonałą współpracę z Powiatem Gorzowskim. Dzięki temu kilka kilometrów naszych dróg zyskuje corocznie nową nawierzchnię, rozbudowujemy chodniki i drogi dla rowerów.

To, co nas wyróżnia wśród gmin gorzowskiego obwarzanka, to zdecydowanie najlepiej rozwinięta sieć komunikacji publicznej. Wszystkie miejscowości posiadają kilka połączeń autobusowych z Gorzowem. A my jako jedyni już kilka lat temu wprowadziliśmy Kartę Mieszkańca, która pozwala na korzystanie z komunikacji w cenach „miejskich”.

Czy nowi mieszkańcy zmieniają adres zamieszkania na gminę, czy też pozostają z dotychczasowym, i płacą tam podatki? Jak to jest?

Pełnych danych w tym zakresie, niestety, nie mamy. Staramy się jednak zachęcać mieszkańców do deklarowania opodatkowania w naszej gminie. To dla nas szczególnie ważne, bowiem ponad 38 proc. PIT-u trafia do budżetu gminy.

Przy zarobkach 5 tys. zł brutto do budżetu gminy może trafić blisko 120 zł miesięcznie, czyli prawie 1,5 tys. zł rocznie. Z podatku od osób fizycznych trafia do naszej gminy ponad 11 mln zł, jesteśmy wśród 15 najzamożniejszych gmin w województwie.

Czy za rozwojem budownictwa indywidualnego idzie rozwój infrastruktury komunalnej jak drogi, chodniki, kanalizacja, wodociągi? Dużo jej w ub. r. przybyło w gminie? Jakie są potrzeby?

Tak, naturalnie dbamy o rozwój infrastruktury – w granicach naszych możliwości finansowych i organizacyjnych. Od 2015 roku utrzymujemy rekordowe budżety inwestycyjne w tej klasie gmin w województwie lubuskim. Dzięki temu corocznie remontujemy lub budujemy kilka kilometrów gminnych dróg.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe wyzwania dla miast

W tym roku będzie to kolejnych kilkanaście odcinków, roboty planujemy zakończyć w sierpniu. Doskonale układa się również współpraca z powiatem gorzowskim, z którym w równym stopniu partycypujemy w kosztach przebudowy i remontów dróg. Wydajemy na ten cel od 500 tys. do 1 mln zł.

Wnioskujemy i współpracujemy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych w jej planach przebudowy DK 22. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przy drodze powstanie ciąg pieszo-rowerowy oraz elementy bezpieczeństwa ruchu.

Konsekwentnie inwestujemy w sieci wodno-kanalizacyjne w ramach Związku Celowego MG-6, tj. Gorzowa i gmin sąsiadujących. Podobnie sprawa się ma z gospodarką śmieciową, którą również powierzyliśmy współpracy w ramach związku.

A żłobki, przedszkola, szkoły czy instytucje kulturalne? Przybywa ich w takim samym tempie jak mieszkańców?

Bardzo mocno w to inwestujemy. Od 2015 roku przeprowadziliśmy generalny remont szkół podstawowych w Ciecierzycach i Ulimiu, które dziś prezentują europejski poziom. W najnowszej unijnej perspektywie planujemy ich rozbudowy o sale gimnastyczne.

Zakończyliśmy prace budowlane i właśnie wyposażamy wyremontowany budynek Stacji Kultura w Deszcznie, który już został obwołany modelowym przykładem rewitalizacji w naszym regionie.

Zagospodarowujemy kompleksowo wyremontowaną salę wiejską w Osiedlu Poznańskim, ruszył w niej pierwszy w gminie Klub Seniora. Oba projekty kosztowały ponad 7 milionów złotych, z czego blisko cztery miliony stanowiło wsparcie Unii Europejskiej.

Właśnie kończymy przetarg na Centrum Kultury „Cegielnia” w Brzozowcu, dzięki czemu do połowy przyszłego roku, kosztem ponad 2 milionów złotych, przywrócimy świetność stuletniej sali wiejskiej w tej miejscowości.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie miasta w ogonie Europy pod względem zamożności

Niesłabnącym powodem do zadowolenia i dumy jest nasz Środowiskowy Dom Samopomocy w Brzozowcu. Dzięki tej placówce opiekę dzienną zyskuje 30 niepełnosprawnych mieszkańców j gminy.

Jakie najważniejsze inwestycje stoją przed gminą w tym roku?

Zdecydowanie najważniejsze jest przedszkole i klub malucha w Ulimiu. Do końca tego roku powstanie nowy parterowy, dwuskrzydłowy budynek, w którym miejsce znajdzie pięć grup przedszkolnych i trzy grupy dzieci młodszych. Budynek połączy część centralna z szatniami i wewnętrznym placem zabaw.

Nie zwalniamy z przebudowami i remontami dróg gminnych. Kończymy przetarg na tegoroczne inwestycje w tym względzie. Łącznie inwestycjami objętych będzie około 4,5 kilometra dróg. Ruszamy z budowami, gdy tylko pozwoli na to pogoda, zakończenie prac planujemy w wakacje.

Czy z powodu pandemii coś trzeba będzie przełożyć?

Rok 2020 zakończył się dobrze, obecny jest pełen planów, a dotychczasowe rozstrzygnięcia przetargów, choć nie skutkują oszczędnościami, nie przekraczają też założonych przez nas budżetów. Sytuacja jest dynamiczna, staramy się reagować na nią tak, by mieszkańcy nie odczuwali uszczerbku w jakości świadczonych usług, a gmina nadal się rozwijała.

Ponad rok temu głośno było o stadzie wolnych krów z gminy Deszczno. Wie pan, jak zakończyła się ostatecznie ta historia?

Zwierzęta zyskały nowy dom w gospodarstwie w sąsiedniej gminie Santok. Rozwiązanie wymagało zaangażowania wielu stron, w tym również naszej gminy i choć sprawa wzbudzała dużo emocji, to ostatecznie znalazła szczęśliwy finał.

Ilu mieszkańców liczy gmina Deszczno?

Na koniec 2020 r. w naszej gminie zamieszkiwało 9957 mieszkańców, a gdy rozpoczynałem pracę w urzędzie w 2006 roku, było ich nieco ponad sześć tysięcy.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza
Z regionów
Krzysztof Kosiński: Samorządy potrzebują 10 mld zł, by zrekompensować Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Czy II tura przyniesie polityczne trzęsienia ziemi?