Praca zdalna w administracji: nawet połowa urzędników pracuje z domu

Chociaż praca zdalna jest coraz bardziej popularna, samorządowe urzędy nadal przyjmują mieszkańców i zajmują cię ich sprawami.

Publikacja: 04.11.2020 11:55

Obecnie zdalnie pracuje ok. 30 proc. pracowników stołecznego ratusza

Obecnie zdalnie pracuje ok. 30 proc. pracowników stołecznego ratusza

Foto: AdobeStock / Art Media Factory

Od wtorku obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów w zakresie pracy zdalnej w dniach 3 listopada-4 grudnia. – Nie przewiduje ono takiej formy świadczenia pracy przez wszystkich pracowników urzędu. Rozporządzenie nie dopuszcza możliwości zamknięcia urzędu dla mieszkańców – zauważa Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.

Sprawy związane m.in. z rejestracją stanu cywilnego, ewidencją ludności i dowodów osobistych, wydawaniem praw jazdy, dowodów rejestracyjnych, pomocą społeczną, świadczeniem usług komunalnych, działaniami urzędów pracy – w tym wsparcia przedsiębiorców w związku z epidemią wywołaną zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, wciąż są obsługiwane bezpośrednio.

Dokumenty do pojemnika

W  Lublinie Urząd Miasta pracuje i realizuje wszystkie zadania z zakresu administracji samorządowej. – Z uwagi na bezpieczeństwo klientów i pracowników, zostały wprowadzone ograniczenia w bezpośredniej obsłudze mieszkańców, w szczególności dotyczy to wydziału komunikacji – mówi Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza.

CZYTAJ TAKŻE: Ratusz przedstawia warszawski budżet na czasy kryzysu

Dokumenty do tego wydziału można składać wyłącznie drogą elektroniczną, a także do pojemnika wystawionego przy wejściu do wydziału i za pośrednictwem poczty.

W trybie zdalnym pracuje obecnie niemal jedna czwarta urzędników lubelskiego ratusza. – Dyrektorzy wydziałów zostali zobowiązani do takiej organizacji pracy, by pracownicy mogli ją wykonywać w sposób rotacyjny, tak by minimalizować ryzyko zakażenia, a jednocześnie zapewnić sprawną obsługę mieszkańców w tym trudnym okresie – wyjaśnia lubelska urzędniczka.

Połowa z domu

Dla Urzędu Miasta Krakowa nowe przepisy niewiele zmieniają, ponieważ prezydent miasta już 9 października polecił, aby dyrektorzy wydziałów kierowali pracowników do pracy w trybie zdalnym. – Szacujemy, że ok. połowa urzędników realizuje swoją pracę w taki sposób – mówi Joanna Dubiel, rzecznik z krakowskiego magistratu.

CZYTAJ TAKŻE: Jacek Majchrowski: Codziennie dowiadujemy się o nowych zachorowaniach wśród urzędników

– Obecnie zdalnie pracuje ok. 30 proc. pracowników urzędu. Po noweli rozporządzenia Rady Ministrów wskaźnik ten może wzrosnąć, prawdopodobnie do ok. 50 proc – przewiduje Karolina Gałecka ze stołecznego ratusza.

W łódzkim urzędzie miasta praca zdalna jest świadczona od 20 marca. W ostatni poniedziałek z domu pracowały 334 osoby, a we wtorek już 398. Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi, zapewnia, że pomimo polecenia wykonywania pracy w trybie pracy zdalnej  Urząd Miasta wykonuje swoje zadania, które bezpośrednio dotyczą mieszkańców, bez większych widocznych zmian.

Od wtorku obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów w zakresie pracy zdalnej w dniach 3 listopada-4 grudnia. – Nie przewiduje ono takiej formy świadczenia pracy przez wszystkich pracowników urzędu. Rozporządzenie nie dopuszcza możliwości zamknięcia urzędu dla mieszkańców – zauważa Karolina Gałecka, rzecznik stołecznego ratusza.

Sprawy związane m.in. z rejestracją stanu cywilnego, ewidencją ludności i dowodów osobistych, wydawaniem praw jazdy, dowodów rejestracyjnych, pomocą społeczną, świadczeniem usług komunalnych, działaniami urzędów pracy – w tym wsparcia przedsiębiorców w związku z epidemią wywołaną zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, wciąż są obsługiwane bezpośrednio.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza