Kariera w sporcie, fiasko w polityce? Jaka przyszłość prezydenta Kielc

Bogdan Wenta dwa razy z rzędu nie dostał od podzielonej Rady Miasta Kielce wotum zaufania, a to otwiera drogę do referendum w sprawie jego odwołania.

Publikacja: 28.07.2020 14:05

Bogdan Wenta po zakończeniu kariery trenerskiej był deputowanym do Parlamentu Europejskiego

Bogdan Wenta po zakończeniu kariery trenerskiej był deputowanym do Parlamentu Europejskiego

Foto: mat.pras.

– Naturalną rzeczą jest, że gdy nie dajemy prezydentowi wotum zaufania, czyli uważamy, że nie sprawdził się na stanowisku, to dalszym krokiem jest referendum – mówi „Rzeczpospolitej” Jarosław Karyś, przewodniczący największego w Radzie klubu PiS. – Wszystko wskazuje na to, że taki ruch powinien zostać wykonany – dodaje.

Po trwającej przeszło trzy dekady błyskotliwej karierze sportowej Bogdan Wenta próbował swoich sił w polityce: najpierw w europarlamencie, a od 2018 r. w Kielcach. W wyborach dostał 61,25 proc. głosów (w II turze), przy wsparciu klubu Projekt Świętokrzyskie – Bezpartyjny i Niezależny, we współpracy z szefem stowarzyszenia Bezpartyjny i Niezależny Kamilem Suchańskim, który został przewodniczącym Rady Miasta Kielce.

CZYTAJ TAKŻE: Bogdan Wenta: polityka to gra zespołowa

W klubie doszło jednak w ubiegłym roku do rozłamu, który przypieczętowały ostatnie głosowania. Część jego członków, przy wsparciu klubu PiS, opowiada się przeciw Wencie – prezydent nie otrzymał wotum zaufania: i to dwa razy. – Naszym zdaniem prezydent nie spełnia oczekiwań, jakie mamy wobec włodarza miasta, a poza tym wiele z tego, co zaplanował, nie zostało zrealizowane – komentuje Karyś.

Dawni sojusznicy zarzucają z kolei Wencie odstąpienie od realizacji wspólnego programu wyborczego. – Miały być uczciwe i przejrzyste konkursy na stanowiska urzędnicze i przyjazna administracja, ale przy naborach wciąż panują nepotyzm i kumoterstwo, a sprawy kielczan grzęzną w biurokratycznych procedurach – kwitował Kamil Suchański. Jego zdaniem zamiast nowych inwestorów i przyspieszenia rozwoju gospodarczego – z Kielc odpływa kapitał i pogłębia się niedorozwój gospodarczy.

Z kolei w klubie KO, który głosował wcześniej za wotum zaufania dla Wenty, dwie radne wstrzymały się od głosu – z powodu „chaosu administracyjnego w urzędzie miasta”, do jakiego miało dojść w poprzednim roku. – Radni widzą pozytywne zmiany, które następują w 2020 r. – zastrzega jednak jedna z nich, Katarzyna Zapała.

CZYTAJ TAKŻE: Gest chińskiego miasta: wysyła do Kielc transport z „pomocą humanitarną”;

Broni się też sam Wenta. – Radni nie oceniali mojej prezydentury pod kątem merytorycznym, tylko koncentrowali się na realizacji własnych scenariuszy politycznych. Słychać to było podczas debaty, w której pojawiło się wiele nieprawdziwych argumentów. Co ciekawe, mieszkańcy, którzy brali w niej udział, w większości przedstawiali zupełnie inny punkt widzenia niż radni – podkreśla.

Dwukrotny brak wotum zaufania otwiera drogę do referendum, choć przeciwnikom prezydenta może zabraknąć szabel. Prezydent Wenta liczy się z ryzykiem, choć podkreśla, że wierzy w poparcie mieszkańców Kielc.

Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW, mówi, że sytuacja Bogdana Wenty jest skomplikowana z powodu ustroju samorządowego w Polsce. – Z jednej strony prezydenci miast wybierani są w wyborach powszechnych, a z drugiej strony jest rada miasta. W efekcie nie wiadomo, kto reprezentuje wolę suwerena, czyli mieszkańców – zauważa ekspert.

Z regionów
Komunikacja w miastach nie działa tak, by ludzie rezygnowali z aut
Z regionów
Polska trzy miesiące po powodzi. Pieniądze płyną, ale odbudowa idzie powoli
Z regionów
Gwałtowne porywy wiatru w całej Polsce. W Gdańsku zamknięto cmentarze i zoo
Z regionów
Dolny Śląsk z rekordowym budżetem
Z regionów
Rejs po Wiśle zimą? W Warszawie to możliwe
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10