Pod koniec czerwca na tory wróciła kolejka z Bytomia do Miasteczka Śląskiego. To najstarsza, nieprzerwanie działająca wąskotorówka na świecie – Towarzystwo Kolei Górnośląskiej zaczęło jej budowę na podstawie koncesji z 1851 roku, uroczyste otwarcie nastąpiło dwa lata później. Blisko 170 lat później wciąż jest na chodzie.
– W tym roku podróżnych czeka kilka nowości: większa liczba pociągów, czyli trzy pary w ciągu dnia, a nie, jak dotąd, tylko dwie, a także bezpłatne przejazdy dla dzieci i młodzieży szkolnej do 16. roku życia – informuje Karol Majcherczyk ze Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, które jest operatorem kolejki.
Najstarsza
Początkowy przystanek górnośląskiej kolei znajduje się na peronie wąskotorowym dworca głównego w Bytomiu. Podczas przejażdżki 21-kilometrową trasą podróżni spoglądają na zmieniające się krajobrazy – od postindustrialnych w Bytomiu do leśnych i polnych w Tarnowskich Górach i Miasteczku Śląskim. Po drodze mijają Bytom Karb Wąskotorowy, największą zachowaną stację Górnośląskich Kolei Wąskotorowych, z licznymi torami, posterunkiem, nastawnią, lokomotywownią i zabytkowym taborem.
CZYTAJ TAKŻE: Rewitalizacje zabytkowych kolejek. Samorząd daje im nowe życie
W tym roku zwiedzanie stacji Bytom Karb Wąskotorowy będzie możliwe w każdą pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca – zainteresowanych historią i techniką kolejową oprowadzi przewodnik. A jest o czym opowiadać – przez 150 lat sieć GKW oplatała ważniejsze zakłady przemysłowe regionu – kopalnie, huty, elektrownie i kamieniołomy.