Pszczyna walczy o czyste powietrze

Jest o co, bo jak wynika z raportu Polskiego Alarmu Smogowego, jej mieszkańcy przez blisko trzecią część roku oddychają pyłem.

Publikacja: 14.11.2019 09:38

Pszczyna walczy o czyste powietrze

Foto: AdobeStock

Z danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2018 rok wynika, że przekroczenie średniodobowego poziomu dopuszczalnego dla pyłu PM10 (norma to 50 mikrogramów na msześc.) zanotowano tu aż 125 razy.

Z niechlubnego rankingu wynika, że najbardziej zanieczyszczone są małe i średnie miasta. Za Pszczyną znalazły się Rybnik i Wodzisław Śląski, gdzie dni smogowych było po 110 (przy 35 dopuszczalnych przez prawo). Niewielki Godów (1922 mieszkańców) oddycha powietrzem o średniorocznym stężeniu pyłów PM10 wyższym niż w Krakowie czy Katowicach.

CZYTAJ TAKŻE: Są już efekty uchwały antysmogowej w Krakowie

Dramatyczna sytuacja w mniejszych miejscowościach wynika ze spalania węgla i drewna w „kopciuchach”, które są podstawowym źródłem ciepła w ponad czterech milionach polskich domów. Domowe ogrzewanie odpowiada za około połowę emitowanych w Polsce pyłów PM10, czyli drobin o średnicy do 10 mikrometrów.

– Jakość powietrza w naszym kraju podczas sezonu grzewczego wciąż jest dramatyczna – mówi Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. – Jednak nasz ranking nie służy temu, by piętnować „rekordzistów”. Jesteśmy przekonani, że podobnych miejscowości mamy w Polsce tysiące, z tą tylko różnicą, że nikt nie mierzy tam jakości powietrza – dodaje.

Urząd Miasta w Pszczynie wskazuje na trzy główne czynniki smogotwórcze w mieście – ogrzewanie budynków niskiej jakości węglem (w gminie jest ponad 10 tys. domów jednorodzinnych), duże natężenie ruchu (drogą krajową nr 1 przejeżdża średnio 45 tys. samochodów na dobę) oraz warunki naturalne, czyli obniżenie terenu.

CZYTAJ TAKŻE: Smog zatruwa młode mózgi

Miasto jest świadome zagrożeń. Gmina przyjęła „Program ograniczenia niskiej emisji na lata 2017-2022”. W myśl dokumentu na termomodernizację i wymianę starych kotłów (które odpowiadają za niską emisję) należy przeznaczyć ok. 55 mln zł. W 2017 r. ruszył program wymiany źródeł ciepła – wymieniono ponad 130 kotłów węglowych. W zeszłym roku piece wymieniono już w 320 gospodarstwach, a w ponad 140 budynkach przeprowadzono termomodernizację. Koszt realizacji tego etapu zamknął się w 10 mln zł (gmina otrzymała pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). W latach 2019-2020 zaplanowano prace w kolejnych 290 budynkach. Koszt – blisko 7 mln złotych.

– Gmina przystąpiła także do rządowego programu walki z niską emisją. Jest skierowany dla osób, które ze względu na niskie dochody nie mogą korzystać z innych programów – informuje Piotr Łapa z Urzędu Miasta w Pszczynie. – To trzecia gmina w Polsce, która uzyskała tak duże wsparcie. 10 mln zł pochodzi z Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii przy prawie 5-milionowym wkładzie własnym. Umowa została podpisana pod koniec października – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Antysmogowa lotna kontrola

Urząd szacuje, że dzięki temu programowi uda się w ciągu trzech lat wymienić źródła ciepła i przeprowadzić termomodernizację w 300 budynkach. To cieszy. Martwi informacja, że choć aż 90 proc. pszczyńskich domów podłączono do sieci gazowej, jedynie 15 proc. z nich używa gazu do ogrzewania.

Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego wdrożenie sprawnego programu dopłat do wymiany „kopciuchów” powinno stanowić podstawowe antysmogowe działanie rządu. Jednak program Czyste Powietrze, który oferuje tego typu dopłaty, nie działa jak należy. Od jego uruchomienia we wrześniu 2018 roku podpisano jedynie 35 tys. umów na wymianę kotłów, realizując około 1 proc. 10-letniego planu. Rząd musi również pilnie uruchomić wsparcie dla wymiany kopciuchów w domach wielorodzinnych – podkreślają działacze PAS.

Dariusz Skrobol

burmistrz Pszczyny

Tworzymy mapę zanieczyszczeń Pszczyny. Odczyty z osiemnastu czujników monitorujących stan jakości powietrza pozwalają wskazywać miejsca, gdzie problem jest największy. W tych rejonach z pewnością zintensyfikujemy działania. Dostęp do danych ma również straż miejska, która w podejrzane miejsca wysyła strażników wchodzących w skład Eko-patroli.

Z danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2018 rok wynika, że przekroczenie średniodobowego poziomu dopuszczalnego dla pyłu PM10 (norma to 50 mikrogramów na msześc.) zanotowano tu aż 125 razy.

Z niechlubnego rankingu wynika, że najbardziej zanieczyszczone są małe i średnie miasta. Za Pszczyną znalazły się Rybnik i Wodzisław Śląski, gdzie dni smogowych było po 110 (przy 35 dopuszczalnych przez prawo). Niewielki Godów (1922 mieszkańców) oddycha powietrzem o średniorocznym stężeniu pyłów PM10 wyższym niż w Krakowie czy Katowicach.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Smart City: Jakie są wyzwania dla rozwoju technologicznego miast
Z regionów
Wójt, który wygrał wybory jednym głosem: U nas każdy głos się liczy
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza