Niefunkcjonalny program Czyste Powietrze może natrafić na kolejną przeszkodę – wstrzymanie unijnych dopłat na instalację nawet najnowocześniejszych pieców węglowych.
– Perspektywa UE na lata 2021-2027 będzie przebiegała pod znakiem wycofania wsparcia publicznego dla jakichkolwiek paliw kopalnych – informuje Piotr Woźny, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Z moich dotychczasowych rozmów z przedstawicielami Komisji Europejskiej wynika, że nie otrzymamy pieniędzy na wymianę starych pieców na kotły węglowe, nawet na te spełniające wyśrubowane standardy ekodesignu (normy dla urządzeń powodujących emisję gazów cieplarnianych, które wejdą w życie 1 stycznia 2020 r. – red.). Próbujemy jednak przekonać Komisję, by można było utrzymać wsparcie dla pieców gazowych – dodaje. To oznacza konieczność zmiany zasad programu Czyste Powietrze, dofinansowanego ze środków unijnych. Na razie pozwala on na krytykowaną przez ekologów wymianę starego pieca węglowego na nowy. Jednak nawet bez tych komplikacji Czyste Powietrze wciąż ma zadyszkę.
CZYTAJ TAKŻE: Smogowy alarm dla polskich miast
„Z niepokojem obserwujemy nieefektywności przy wdrażaniu programu, które skutkują tym, iż po blisko roku zdołano podpisać zaledwie 20 tysięcy umów na wymianę starych palenisk w całym kraju. Tak słabe wyniki są rezultatem błędów popełnionych przy tworzeniu programu, na które wielokrotnie wskazywał Polski Alarm Smogowy oraz eksperci Komisji Europejskiej. Zmiany w programie Czyste Powietrze są pilnie potrzebne, aby osiągnąć zakładane przez NFOŚiGW rezultaty” – napisali ostatnio działacze Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) w liście do Piotra Woźnego.

Dlatego PAS postuluje m.in. uproszczenie wniosków aplikacyjnych, stworzenie listy produktów i urządzeń kwalifikujących się do programu, skrócenie okresu oceny wniosków (w tej chwili między złożeniem aplikacji a podpisaniem umowy upływa nawet 200 dni) oraz stworzenie szerokiej sieci miejsc, w których można złożyć wniosek o dotację i podpisać umowę, obejmującej m.in. banki, gminy i zakłady energetyczne. W tej chwili program wdrażany jest przez 16 wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW). Działacze Polskiego Alarmu Smogowego zauważają, że system jest niewydolny, a urzędnicy nie są w stanie analizować i akceptować dziesiątków tysięcy napływających wniosków. Blokady w urzędach sprawiają, że na rozpatrzenie wniosku czeka się w wielomiesięcznych kolejkach.
CZYTAJ TAKŻE: Za smog mandacik zamiast mandatu
– Według Komisji Europejskiej ograniczenie przyjmowania wniosków i wypłat środków jedynie do 16 wojewódzkich funduszy jest nieefektywne – przyznaje Piotr Woźny, zapowiadając szerszy udział gmin i prace nad włączeniem systemu bankowości elektronicznej w proces aplikacyjny. – Jeśli chodzi o stronę samorządową to wyobrażam sobie, że gminy pomagają mieszkańcom wypełniać wnioski oraz wysyłać je do WFOŚiGW. Gminy powinny generalnie załatwiać sprawy za mieszkańców, a szczególnie za tych, którymi opiekują się miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej. Taki model współpracy chciałbym wypracować – dodaje szef NFOŚiGW.
CZYTAJ TAKŻE: Za smog mandacik zamiast mandatu
Budżet zaplanowanego na lata 2018-2028 programu Czyste Powietrze miałby sięgnąć 103 mld złotych (63,3 mld bezzwrotnych dotacji i 39,7 mld pożyczek). Przy założeniu, że w kraju dymi 4 mln domów, roczny cel ustalono na 300 tys. umów. W pierwszym sezonie działania programu udało się zrealizować 7 procent rocznego planu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.