Reklama

Podwyżki cen ciepła w Rudzie Śląskiej będą, ale mniejsze. Jest nowa taryfa

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził zaproponowaną przez Węglokoks Energia ZCP zmianę taryfy opłat za ciepło dla mieszkańców Rudy Śląskiej. Podwyżki będą, ale nie tak wysokie jak prognozowano.

Publikacja: 17.09.2025 09:48

W całym kraju, po zakończeniu mrożenia cen ciepła, podwyżki cen mogą wynieść średnio ok. 20 proc. ju

W całym kraju, po zakończeniu mrożenia cen ciepła, podwyżki cen mogą wynieść średnio ok. 20 proc. już od najbliższego okresu grzewczego

Foto: Adobe Stock

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził zmianę taryfy przedłożoną przez Węglokoks Energia ZCP, która pozwala ograniczyć skalę wzrostu opłat za ciepło w Rudzie Śląskiej zasilanych z systemu ciepłowniczego Mikołaj-Wirek – średnia cena dostawy spadnie z 255,31 zł/GJ do 209,88 zł/GJ. To i jak mniej niż oczekiwano, bo przy wcześniejszej taryfie, już bez mrożenia cen ciepła, podwyżki mogły sięgnąć 90 proc. Plany te stawiały Rudę Śląską niemal w roli symbolu podwyżek cen ciepła w Polsce po zakończeniu mrożenia cen, których obawiają się mieszkańcy.

Kompromis w sprawie cen ciepła w Rudzie Śląskiej

– Wypracowaliśmy rozwiązanie, które ogranicza wzrost opłat i w efekcie oznacza niższe koszty ogrzewania dla odbiorców końcowych – wskazuje Łukasz Kozakowski, wiceprezes ds. finansów Węglokoks Energia ZCP. – Nowa taryfa to kompromis, który odpowiada na aktualne uwarunkowania rynku, pozwala ograniczyć wzrost opłat i jednocześnie zapewnia stabilne funkcjonowanie systemu ciepłowniczego – dodaje Maciej Sołtysik, prezes firmy.

Nowa taryfa obowiązywać będzie od 1 października br., a więc od rozpoczęcia okresu grzewczego w Polsce. Szczegółowe informacje dotyczące wysokości opłat zostaną przekazane mieszkańcom przez administratorów budynków i spółdzielnie.

Czytaj więcej

Rekordowych podwyżek cen ciepła w Rudzie Śląskiej jednak nie będzie?

Z czego wynikają podwyżki cen ciepła w całej Polsce?

Przypomnijmy, że 30 czerwca zakończył się okres obowiązywania rządowego mechanizmu dopłat do opłat za ciepło. Mimo tego, że taryfy dostawców nie uległy zmianie, wygaśnięcie tarczy ochronnej spowodowało istotny wzrost zaliczek na ogrzewanie. Problem ten wg danych Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie dotyczy całej Polski, a realne wzrosty cen dotknęły 56 proc. systemów ciepłowniczych. Odczuwalny dla mieszkańców wzrost cen ciepła wg danych Izby wyniósł od kilkunastu do kilkudziesięciu procent w zależności od lokalizacji czy stosowanej przy produkcji ciepła technologii oraz rodzaju paliwa.

Reklama
Reklama

Właśnie w obniżeniu ceny dostaw paliwa produkcyjnego zarząd Węglokoks Energia ZCP widzi możliwość zmniejszenia cen ciepła dostarczanego dla mieszkańców Rudy Śląskiej. Dotychczasową umowę z dostawcą gazu poprzednicy obecnego zarządu podpisali w 2022 r., w czasie gwałtownego skoku cen energii po agresji Rosji na Ukrainę.

W całym kraju, po zakończeniu mrożenia cen ciepła, podwyżki cen mogą wynieść średnio ok. 20 proc. już od najbliższego okresu grzewczego. Dla najuboższych rząd przygotował tzw. bon ciepłowniczy. Ustawę w tej sprawie niedawno przyjął Sejm. Teraz zajmie się nią Senat, a następnie prezydent. 

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził zmianę taryfy przedłożoną przez Węglokoks Energia ZCP, która pozwala ograniczyć skalę wzrostu opłat za ciepło w Rudzie Śląskiej zasilanych z systemu ciepłowniczego Mikołaj-Wirek – średnia cena dostawy spadnie z 255,31 zł/GJ do 209,88 zł/GJ. To i jak mniej niż oczekiwano, bo przy wcześniejszej taryfie, już bez mrożenia cen ciepła, podwyżki mogły sięgnąć 90 proc. Plany te stawiały Rudę Śląską niemal w roli symbolu podwyżek cen ciepła w Polsce po zakończeniu mrożenia cen, których obawiają się mieszkańcy.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Z regionów
Rekordowych podwyżek cen ciepła w Rudzie Śląskiej jednak nie będzie?
Z regionów
Program ochrony ludności do poprawki. „Finansowanie nie powinno być jednoroczne”
Z regionów
Bezpieczeństwo dostaw wody w Warszawie
Z regionów
Płatne praktyki w samorządzie – Mazowsze realizuje je od dekady
Z regionów
Jak lokalne władze walczą z upałami? Więcej zieleni, mniej betonu
Reklama
Reklama