Taką próbę podjął m.in. Szczyrk – miasto znajdujące się w strefie klasy C według nomenklatury Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. To oznacza, że w ubiegłych latach stężenie zanieczyszczeń – np. pyłów PM 10 i PM 2,5 oraz benzo(a)pirenu – przekraczało tu dobowe poziomy dopuszczalne.
Uchwałę Szczyrku w sprawie pobierania opłaty miejscowej od turystów zakwestionował aktywista i katowicki radny Patryk Białas wskazując, że nie można pobierać taksy klimatycznej w miejscu, gdzie przekroczone są normy jakości powietrza. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przychylił się do wniosku radnego i uchylił przepis.