Kraków: mieszkańcy pożyczają mieszkańcom. Na początek drabinę i wiertarkę

Ozonator, wiertarka do betonu i trzystopniowa drabina to pierwsze sprzęty, które krakowianie mogą pożyczyć w Miejskiej Wypożyczalni Rzeczy.

Publikacja: 15.06.2020 22:04

Kraków: mieszkańcy pożyczają mieszkańcom. Na początek drabinę i wiertarkę

Foto: AdobeStock / Robert Kneschke

Od 15 czerwca wypożyczalnia działa przy sklepie papierniczym Kropka przy ul. Fertnera w dzielnicy Prądnik Czerwony. To pierwszy tego typu punkt w Krakowie i w kraju. Pomysłodawcy mają jednak nadzieją, że wkrótce podobnych wypożyczalni będzie więcej.

Co pożyczamy

Pierwszą miejską wypożyczalnię stworzył Łukasz Wantuch, krakowski radny, który dał się poznać jako m.in. inicjator butelkomatu, autor szkolnego programu „Angielski pięć razy w tygodniu” czy pomysłodawca monitoringu montowanego w figurkach sów i wielu innych, często niestandardowych rozwiązań. – Uważam, że taka wypożyczalnia jest potrzebna. Powinna dysponować rzeczami, które są mieszkańcom potrzebne, ale które niekoniecznie muszą kupować i mieć na stanie własnego gospodarstwa na stałe. Na przykład ozonator może być przydatny teraz, gdy potrzeba oczyścić lub odświeżyć mieszkanie. Wiadomo, że robimy to raz na jakiś czas, więc urządzenie lepiej pożyczyć, nie trzeba mieć go stale – tłumaczy Wantuch.

CZYTAJ TAKŻE: Żywa gotówka w zamian za plastikowe butelki

Dlatego też w miejskiej wypożyczalni znajdzie się specyficzny sprzęt – tylko taki, który może być potrzebny raz na jakiś czas. Pierwsza krakowska wypożyczalnia oprócz już posiadanych urządzeń powinna się wkrótce wzbogacić o m.in. drukarki 3D czy kule ortopedyczne. Wantuch chce, by podobne wypożyczalnie powstały przynajmniej po jednej w każdej z osiemnastu krakowskich dzielnic. Mają je prowadzić mieszkańcy.

Zasada działania

Z wypożyczalni może skorzystać każdy krakowianin. Może wypożyczać sprzęt za darmo, bez kaucji, jedynie okazując dokument tożsamości – jednak pod warunkiem, że poręczy za niego opiekun, czyli osoba zaufania publicznego. Takim opiekunem może być np. miejscowy społecznik czy radny, generalnie osoba znana, ciesząca się zaufaniem. Wypożyczenie sprzętu będzie możliwe na jeden dzień – rzecz jasna z wyjątkiem weekendów czy świąt. Koszty konserwacji i napraw urządzeń będą pokrywane z dobrowolnych wpłat do znajdującego się w punkcie wypożyczenia słoika-skarbonki. Z pieniędzy w skarbonce będą też pokrywane koszty dezynfekcji urządzeń – co w obecnym czasie pandemii – absolutnie musi być wykonane. Wypożyczający może – ale nie musi wrzucić do skarbonki kilka złotych.

CZYTAJ TAKŻE: Poidełka, recyklomaty, torby. Jak miasta zachęcają mieszkańców do porzucenia plastiku

– Ze względu na specyfikę działania wypożyczalni uważam, że najlepiej będzie, gdy powstające wypożyczalnie będą działać przy innych punktach usługowych. W moim przypadku to sklep papierniczy, ale wypożyczalnie mogą też działać przy warzywniaku, punkcie ksero czy lokalnym sklepie spożywczym – podkreśla Wantuch.

Pożycz sąsiadowi

Idea miejskich wypożyczalni sprzętów/rzeczy nie jest nowa. Na podobnej zasadzie co w Krakowie działa Library of Things w Londynie czy wypożyczalnia sprzętu w Berlinie.

Niemcy wypożyczalnię połączyli z paczkomatami, które wstawili na stacjach metra i w sklepach. W poszczególnych skrytkach umieścili różne, sporadycznie używane narzędzia, które jednak czasem bywają potrzebne, np. wiertarki, pilarki, wyrzynarki, czy szlifierki. Jednak zarówno w Londynie jak i w Berlinie za wypożyczanie sprzętów trzeba zapłacić. W Berlinie jest to ok. 0,5 – 1 euro za godzinę wypożyczenia.

Od 15 czerwca wypożyczalnia działa przy sklepie papierniczym Kropka przy ul. Fertnera w dzielnicy Prądnik Czerwony. To pierwszy tego typu punkt w Krakowie i w kraju. Pomysłodawcy mają jednak nadzieją, że wkrótce podobnych wypożyczalni będzie więcej.

Co pożyczamy

Pozostało 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Samorządy rozbudowują nekropolie
Z regionów
Śląsk wyludnia się najmocniej ze wszystkich województw
Z regionów
Gminy urosną kosztem sąsiadów. A niektórym odbiorą swoje tereny
Z regionów
Kraków jak Amsterdam. Też już ma nocnego burmistrza
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Z regionów
Krajobraz po burzy w małopolskim sejmiku