Kolejne miasta zrywają z reklamową brzydotą, wprowadzając – nie zawsze bez komplikacji – miejscowe uchwały krajobrazowe. Oręż do walki dała im ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, potocznie: ustawa krajobrazowa.
Po blisko pięciu latach od wejścia w życie przepisów władze większości miast wciąż są na początku drogi. Jednak gdzieniegdzie uchwały już działają. A to oznacza nie tylko zakaz wieszania banerów i billboardów gdzie popadnie. Przepisy nakładają też ograniczenia na firmy reklamujące się szyldem rozumianym jako tablica na budynku, w którym prowadzona jest działalność.
Ułatwić życie przedsiębiorcom
O ułatwienie życia takim przedsiębiorcom starają się samorządy, organizacje pozarządowe i plastycy. W stolicy województwa pomorskiego ruszyła właśnie Gdańska Szkoła Szyldu. Twórcą przedsięwzięcia jest Fundacja Palma.
CZYTAJ TAKŻE: Ustawa krajobrazowa oczyści Kraków?
Zamieszczono tu m.in. poradnik „Szyld gdański”, pomocny przy projektowaniu zgodnych z przepisami tablic. „Podpowiemy, jak dobrać szyld, by stał się wizytówką. Odnajdź typ lokalu, w którym prowadzisz działalność, i wybierz spośród form szyldów dopuszczonych przepisami uchwały krajobrazowej Gdańska” – zachęcają autorzy przewodnika, czyli Gdański Zarząd Dróg i Zieleni i Stowarzyszenie Inicjatywa Miasto.