O szkodliwości azbestu wiadomo od stu lat, w Polsce jego importu i obrotu zakazano ponad dwie dekady temu. Jednak budynki, w których wykorzystano azbestowe izolacje i pokrycia, wciąż stoją, zgodnie zresztą ze źródłem ich handlowej nazwy. „Eternit” wywodzi się z łacińskiego aeternum, czyli „wieczność”.
Chwilami można uwierzyć, że azbest rzeczywiście będzie truł po wsze czasy, mimo że zgodnie z przepisami musi zostać usunięty do 2032 roku. W raporcie sprzed czterech lat NIK wskazuje, że krajowy Program oczyszczania kraju z azbestu na lata 2009 – 2032 nie spełnia swojej roli. Tempo usuwania jest znikome, a ilość azbestu pozostaje niewiadomą. Izba oszacowała, że przy dotychczasowym tempie eliminacja wyrobów zawierających azbest potrwa 200 lat.
Usuwaniem szkodliwej substancji zajmują się także samorządy. Trwa nabór wniosków do programu „Azbest” w Poznaniu. Można uzyskać całkowity zwrot kosztów poniesionych przy usuwaniu i unieszkodliwianiu elementów zawierających rakotwórczy materiał. Kwota dofinansowania nie może jednak przekraczać 1 tys. zł za tonę.
CZYTAJ TAKŻE: Wywiezienie azbestu nie pomogło
Wnioski mogą składać osoby fizyczne i prawne, wspólnoty mieszkaniowe, przedsiębiorcy oraz jednostki sektora finansów publicznych, które zdecydują się na wymianę pokryć dachowych, przegród, czy elewacji.