Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opublikowała właśnie raport dotyczący relacji pieszy-kierowcy. Pod lupę wzięto okolice przejść dla pieszych. Do przeprowadzenia badań wybrano województwa, w których udział wypadków z pieszymi w ogólnej liczbie wypadków był: bardzo duży (29–31 proc.), duży (25–28,9 proc.), średni (21,9–24,9 proc.) i mały (18–21,8 proc.). Tym wymaganiom odpowiadają województwa: śląskie (29,1 proc.), mazowieckie (27,8 proc.), wielkopolskie (23,2 proc.) oraz łódzkie (21,5 proc.).
fot. AdobeStock
Wyniki? W 2017 r. piesi uczestniczyli w 3677 wypadkach, do których doszło na terenie tych czterech województw, co stanowiło 45 proc. wszystkich wypadków z ich udziałem w Polsce. 412 pieszych straciło w tych wypadkach życie, czyli blisko 50 proc. ofiar śmiertelnych w tej grupie uczestników ruchu drogowego zginęło na drogach wskazanych czterech z 16 województw. Jak zachowują się kierowcy? Otóż w obszarach o dopuszczalnej prędkości równej 50 km/h, tj. obszarach zlokalizowanych w miastach i małych miejscowościach, ok. 85 proc. z nich przekracza dopuszczalną prędkość, dojeżdżając do wyznaczonego przejścia. Na obszarach zamiejskich, gdzie dopuszczalna prędkości wynosi 70 km/h, aż 90 proc. kierowców przekracza dozwolony limit, dojeżdżając do wyznaczonego przejścia.
CZYTAJ TAKŻE: Boczne drogi nadal niebezpieczne
Województwo mazowieckie odznaczało się najwyższym wskaźnikiem zagrożenia mieszkańców w skali kraju (12), w województwach wielkopolskim i łódzkim wskaźnik ten był na poziomie średnim (8,2–8,8), a w województwie śląskim był najniższy w kraju (5,4). Jednak Łódzkie znalazło się na pierwszym miejscu pod względem ogólnego wskaźnika zagrożenia wypadkami w Polsce. Z kolei w Wielkopolsce w 2017 r. odnotowano najwyższy w kraju wzrost liczby wypadków, jak również ofiar rannych (o ponad 34 proc.) i ofiar śmiertelnych (o 18 proc.) w stosunku do roku 2016.