Powrót organizacji sieci szkół do samorządów i określenie standardów edukacyjnych – tego m.in. oczekują przedstawiciele władz lokalnych.
Uczestnicy okrągłego stołu oświatowego spotkali się ponownie w piątek, 10 maja. Wcześniej odbyła się II Samorządowa Debata Oświatowa, która z kolei powołała kwadratowy stół oświatowy. W obu przypadkach chodzi o stworzenie nowego modelu oświaty, wymagającego znacznie większych wydatków finansowych. Pytanie, czy z budżetu państwa, czy z budżetów samorządowych.
Na przykładzie Oświęcimia
Na razie gminy i powiaty zmagają się z niedoszacowaniem przez rząd wydatków oświatowych i dopłacają z własnych budżetów. Przykładem jest Oświęcim. W kwietniu 2018 r. Rada Miasta Oświęcim podjęła rezolucję w postaci uchwały, aby zaprotestować przeciwko niedoszacowaniu wydatków oświatowych gminy. Udokumentowała to w uchwale. Ich zdaniem reforma, która miała być przemyślana, nie została rzetelnie policzona. To stwierdzenie nie spodobało się wojewodzie małopolskiemu, jako organowi nadzorczemu. Wyraził wątpliwości co do możliwości zajęcia przez Radę Miasta Oświęcim stanowiska w sprawie niemieszczącej się, w jego ocenie, w zakresie spraw wymienionych w art. 18 ustawy o samorządzie gminnym. Stwierdził nieważność tej uchwały. Od tego orzeczenia prezydent miasta odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Sprawę wygrał. Sąd orzekł, że z treści uchwały wyraźnie wynika, iż organ stanowiący odnosił się do niedostatecznego finansowania przez rząd RP wydatków oświatowych na terenie miasta Oświęcim. Wskazane w treści rezolucji kwoty, stawki procentowe czy współczynniki wyliczenia subwencji oświatowej dotyczą finansowania wydatków oświatowych na obszarze Oświęcimia, a nie poziomu ogólnopolskiego.
Stary problem
Z podobnymi problemami borykają się wszystkie gminy. Po wprowadzeniu reformy oświatowej okazało się, że rząd liczy na współfinansowanie jej przez samorządy, choć z zapowiedzi wynikało inaczej. – O uporządkowaniu finansowania oświaty mówi się od lat, również za rządów PO–PSL.
Dobrze, że teraz tematy, nie tylko wynagrodzeń dla nauczycieli, ale też standardów nauczania, zostały na nowo podjęte przy okrągłym stole. Dla nas ważne są: powrót organizacji sieci szkół do samorządów i określenie standardów edukacyjnych. Struktura subwencji oświatowej nie zmieniła się od 2000 r., choć zmienił się ustrój oświatowy. Od 20 lat samorządy są kasjerem, który realizuje ustalenia kolejnych rządów – powiedział Marek Olszewski, starosta toruński i do niedawna współprzewodniczący zespołu ds. oświaty, kultury i sportu KWRiST.
CZYTAJ TAKŻE: Samorządy w cieniu strajku nauczycieli