W Hadze, gdzie w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości wcześniej sądzono m.in. winnych wojny bałkańskiej pomiędzy narodami dawnej Jugosławii, przygotowania do procesu Putina dopiero trwają, ale spektakl „Haga” w Teatrze Polskim w Poznaniu to proces, który już się odbywa, według scenariusza i w reżyserii ukraińskiej reżyserii Saszy Denisowej.
Jak w Norymberdze
Historia jest następująca: dziesięciu skazanych najwyższych rosyjskich przywódców spędza czas w holenderskim więzieniu, zastanawiając się, na kogo zrzucić winę. Szojgu ze smutkiem wspomina, jak chodził z Putinem na ryby w tajdze, Simonjan – jak groziła Polsce bombą atomową, Patruszew wietrzy spisek, że USA zatruwają ich bronią biologiczną. W stołówce Surowikinowi brakuje parówki. Kowalczuk liczy na polityczne koneksje w Europie. Surkow pogodził się z sytuacją. Kadyrow martwi się o żony i limuzyny. A Putin widzi duchy.
Czytaj więcej
Aż 83,6 proc. mieszkańców Podkarpacia zaangażowało się w pomoc uciekinierom po wybuchu wojny w Ukrainie. Wśród mieszkańców woj. lubuskiego odsetek ten wyniósł 58,5 proc. – wynika z danych GUS.
Podczas przesłuchań zaczynają się wzajemnie zdradzać. Matwijenko pije z nudów. Prigożyn w więzieniu czuje się jak w domu – nie jest tu po raz pierwszy. Proces rozpoczyna się, a przestępcy jeden po drugim tracą panowanie nad sobą. Na kogo zrzucą winę za bombardowanie Ukrainy, masakry, deportacje dzieci, tortury i śmierć Ukraińców?
Równolegle pojawiają się świadkowie tej strasznej wojny – rosyjscy żołnierze, którzy dopuszczali się okrucieństw, Ukraińcy, którzy stracili swoich bliskich. Jaki będzie wyrok – zależy od publiczności i ukraińskiej dziewczynki, która opowiada historię. Jak zapowiada teatr, w nowym spektaklu „Haga” komedia, w której wczorajsi władcy świata stają się śmieszni i żałośni, w niezwykły sposób przeplata się z tragedią. Wypowiedzi rosyjskich przywódców w spektaklu oparte są na publikacjach, z kolei dramaturgia postaci – oparta na zachowaniach hitlerowskich zbrodniarzy podczas procesu w Norymberdze.