Reklama

Jak od lutego zmieniła się strefa płatnego parkowania w Warszawie?

Zmiany w strefach płatnego parkowania niestrzeżonego w stolicy i w Poznaniu. Szczecin kupi dwa systemy mobilnej kontroli opłat. Ogłoszono na nie przetarg.

Publikacja: 06.02.2025 15:35

Jak od lutego zmieniła się strefa płatnego parkowania w Warszawie?

Foto: Adobe Stock

- Celem wprowadzenia kontroli mobilnej jest zwiększenie skuteczności nadzoru nad wnoszeniem opłat za postój w SPP. Samochody kontroli mobilnej jeżdżą już po ulicach Warszawy, Gdańska, Gdyni, Lublina, Katowic i Wrocławia - mówi Wojciech Jachim, rzecznik spółki Nieruchomości i Opłaty Lokalne.

Warszawa z większą strefą płatnego parkowania. Gdzie jeszcze trzeba szukać parkometrów?

Warszawa ma większą strefę płatnego parkowania niestrzeżonego. Od 3 lutego została ona rozszerzona o kolejne ulice na Dolnym i Górnym Mokotowie.

Większa strefa mokotowskiego SPPN obejmie obszar ograniczony: od zachodu ulicą Żwirki i Wigury; od wschodu Czerniakowską i fragmentem ulicy Powsińskiej; od południa linią ulic Woronicza, Wołoskiej, Domaniewskiej oraz Idzikowskiego. Północną granicę będą wyznaczać ulice Kulskiego, Różana i Gagarina.

W strefie płatnego parkowania do wyboru są dwa rodzaje abonamentów. Tańszy, rejonowy za 30 zł rocznie, pozwala zaparkować w rejonie znajdującym się w promieniu 200 metrów od miejsca zameldowania. Abonament obszarowy pozwala zaparkować na obszarze wyznaczonym zgodnie z mapą obszarów abonamentowych w SPPN. Poza tym uprawnia także do postoju po obu stronach ulic będących granicami obszarów. Taki abonament kosztuje 600 zł rocznie, a płatność możliwa jest w dwóch ratach po 300 zł (tylko w przypadku wyrabiania abonamentu w POP ZTM).

Reklama
Reklama

„Aby otrzymać abonament mieszkańca, osoba fizyczna musi być zameldowana na pobyt stały lub czasowy na terenie SPPN, rozliczać podatek PIT za poprzedni rok w Warszawie oraz być właścicielem, współwłaścicielem lub użytkownikiem pojazdu samochodowego, o dopuszczalnej masie całkowitej do 2,5 tony lub samochodu osobowego powyżej 2,5 tony” – tłumaczą urzędnicy z Warszawy.

W Poznaniu w sobotę wydłuża się czas, gdy za parkowanie trzeba płacić

Zmiany także w poznańskiej strefie płatnego parkowania. Od lutego modyfikacji uległy m.in. godziny funkcjonowania Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania i Jeżyce oraz wysokość opłaty dodatkowej. „Z przeprowadzonych badań napełnienia jeżyckich i staromiejskich ulic wynika bowiem, że jest problem ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego w soboty po godzinie 18. Dlatego też od lutego ŚSPP Centrum i Jeżyce działać będzie w soboty o dwie godziny dłużej – do godziny dwudziestej. Niedziele pozostaną nadal bezpłatne” – wyjaśniają urzędnicy z Poznania. Przyznają przy tym, że kolejną zmianą jest podwyżka wysokości opłaty dodatkowej nakładanej na kierowców, którzy nie płacą za postój w strefie. Wcześniejsze stawki – 150 i 200 złotych zastąpiły nowe, w wysokości 200 i 350 złotych.

„Wydłuży się też czas, w jakim kierowca może zapłacić należność w niższej wysokości. Od 1 lutego ma na to aż 14 dni. Po tym czasie wysokość opłaty rośnie do 350 złotych” - podkreśla poznański ratusz.

Kolejne zmiany związane z płatnym parkowaniem w Poznaniu już w marcu. Wówczas wprowadzona zostanie e-kontrola, czyli sprawdzanie opłat za pomocą samochodów wyposażonych w kamery sczytujące numery rejestracyjne pojazdów. A dwie taryfy, czyli zróżnicowanie cen za parkowanie dla poznaniaków i pozostałych kierowców, zaczną obowiązywać od 1 września. „Również wtedy wprowadzone zostaną nowe stawki za pojedyncze płatności za postój, abonamenty jednodniowe i identyfikatory mieszkańca” – zapowiada poznański ratusz.

Urzędnicy podkreślają, że zmiany w wysokości opłat za parkowanie są ściśle powiązane ze zmianą cen biletów komunikacji zbiorowej, organizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego. „Stawki w poznańskiej strefie płatnego postoju nie były korygowane od 2020 roku, mimo inflacji i wzrostu cen” - zauważają urzędnicy z Poznania.

Reklama
Reklama

Mobilne kontrole w Szczecinie

Także Szczecin chce wprowadzić u siebie e-kontrole. Spółka Nieruchomości i Opłaty Lokalne ogłosiła właśnie przetarg na dostawę dwóch systemów mobilnej kontroli opłat w Strefie Płatnego Parkowania.

Czytaj więcej

Komunikacja w miastach nie działa tak, by ludzie rezygnowali z aut

„Pierwszy samochód e-kontroli, wyposażony w kamery do skanowania tablic rejestracyjnych, rozpoczął pracę w szczecińskiej SPP w 2022 roku. Rok później spółka NiOL zakupiła drugi taki sam system” – podają urzędnicy ze Szczecina.

Jak działa taki system? Samochody do e-kontroli jeżdżą po ulicach, gdzie jest strefa płatnego parkowania. Zamontowane na dachu kamery skanują numery rejestracyjne zaparkowanych pojazdów i przekazują je do bazy danych, gdzie znajdują się informacje o pojazdach uprawnionych do parkowania w strefie (czyli z wniesioną opłatą, wykupionym abonamentem albo ryczałtem). System automatycznie weryfikuje, czy mijane pojazdy mają opłacony postój.

„Aby nie dopuścić do sytuacji, kiedy opłata dodatkowa nałożona zostanie na kierowcę, który dopiero zaparkował i jest w drodze do parkomatu, kontrola jest wykonywana dwukrotnie w kilkuminutowym odstępie czasu. Właściciele pojazdów, które nie przeszły pomyślnie e-kontroli, zawiadomienia o opłacie dodatkowej otrzymują pocztą” - podaje szczeciński ratusz. Podkreśla przy tym, że system e-kontroli jest wydajny i dokładny. Jeden pojazd e-kontroli zastępuje pracę 12 kontrolerów pieszych.

Na oferty zainteresowanych firm urzędnicy ze Szczecina czekają do 28 lutego. Od podpisania umowy zwycięzca przetargu będzie miał 60 dni na jej realizację.

Transport
Buspasy już nie dla elektryków. Dziś decyzje podejmują władze lokalne
Transport
Nowe połączenia kolejowe z regionalnymi lotniskami? Jeśli będą pieniądze
Transport
Rekordowy rok w inwestycjach tramwajowych w stolicy
Transport
Duże miasta powalczą o pół miliarda zł unijnych dotacji na zeroemisyjne autobusy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
Kolejne miasta wprowadzają darmową komunikację
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama