Realizacja tego strategicznego dla stołecznej komunikacji publicznej przedsięwzięcia powinna się zakończyć w pierwszej połowie 2024 r. Jednak do tej pory tempo prac wyraźnie odbiega od pierwotnych planów, na co wskazuje przesuwanie oficjalnie podawanych terminów otwarcia ulic na przebiegu trasy. Przygotowywany jest za to aneks do kontraktu, który formalnie pozwoli przesunąć termin oddania trasy. Jak długo? Niewykluczone, że nawet do końca przyszłego roku.
Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że wiosną przyszłego roku nową trasą tramwaj dotrze przynajmniej do Błoń Wilanowskich, co sugerował burmistrz Wilanowa. Wcześniej władze Budimeksu zapowiadały, że w drugiej połowie 2023 r. większość trasy zostanie oddana do użytku. Teraz zarówno Tramwaje Warszawskie jak i wykonawca trasy unikają podawania jakichkolwiek terminów. Do dziś żaden z odcinków nowej linii nie został definitywnie ukończony poprzez włączenie go do ruchu.
Korki i objazdy dłużej będą uprzykrzać życie mieszkańcom
Tymczasem życie mieszkańcom Warszawy uprzykrzają niespodziewane komplikacje. Przed niespełna tygodniem zakorkowana została ulica Sobieskiego przez wprowadzony tam ruch wahadłowy. Przyczyną okazały się błędy w dokumentacji wykonawcy linii tramwajowej: Budimex musiał przedłużyć czas zajęcia pasa ulicy prowadzącego w kierunku centrum.
Czytaj więcej
Stolica Małopolski buduje nowe trasy tramwajowe. We wrześniu została oddana do użytku nowa linia...
Korki, objazdy, opóźnienia w kursowaniu publicznej komunikacji będą się przeciągać. Na początku grudnia dla ruchu ma być otwarta jedna jezdnia ulicy Spacerowej, a jeśli nie pojawią się zaskakujące problemy, przed końcem obecnego roku przejezdna powinna być cała Puławska i Gagarina. Zostanie także otwarta część skrzyżowania Spacerowej z Belwederską - dla ruchu drogowego w relacji wschód-północ-zachód.