Materiał powstał we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego

Województwo dolnośląskie jest jednym z najszybciej rozwijających się regionów w Polsce. Dzieje się tak m.in. dzięki wsparciu z unijnej polityki spójności. Przekraczając próg dochodu 75 proc. średniej unijnej PKB na mieszkańca, przeszło właśnie z kategorii regionów słabiej rozwiniętych do kategorii regionów w okresie przejściowym.

Awans ten, obrazujący postępujące zmiany, oznacza jednak mniej środków dla Dolnego Śląska w nowej unijnej perspektywie 2021–2027 w porównaniu z perspektywą 2014–2020 oraz niższy poziom dofinansowania projektów. Będzie on bowiem wynosił do 70 proc. (w poprzedniej perspektywie było to 85 proc.). Będzie to miało istotne znaczenie przy projektowaniu i wdrażaniu Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Województwa Dolnośląskiego.

Zmniejszyć różnice

Ma to szczególne znaczenie w kontekście istniejących ciągle w województwie wyraźnych różnic w rozwoju społeczno-gospodarczym. Trzeba pamiętać, że obok silnych ośrodków – wrocławskiego i legnicko-głogowskiego – są miasta i gminy z górzystego subregionu wałbrzyskiego i jeleniogórskiego, borykające się z wieloma trudnościami, które przekładają się na zdecydowanie niższe tempo rozwoju.

Choć i w silnych gospodarczo subregionach są gminy, w których występują problemy społeczno-gospodarcze.

CZYTAJ TAKŻE: Dolny Śląsk otwarty na gości

Sytuację obrazuje zróżnicowanie w PKB na mieszkańca w porównaniu ze średnią unijną. Średnia dla województwa dolnośląskiego w 2015 r. wynosiła 76 proc., podczas gdy dla subregionu jeleniogórskiego 55 proc., a wałbrzyskiego 50 proc. Subregiony te cechuje także – postępująca znacznie szybciej niż na pozostałym obszarze Dolnego Śląska – depopulacja, związana z migracjami i starzeniem się społeczeństwa. Z drugiej strony tereny te dysponują wspaniałymi walorami przyrodniczymi i kulturowymi, które stanowią wielki potencjał rozwojowy choćby w obszarze turystyki, rekreacji i kultury.

Negocjacje z rządem

Z tego względu władze samorządowe regionu aktywnie zabiegają o to, by trafiło tu jak najwięcej środków z nowej perspektywy. Udało się już pozyskać dodatkowe 143 mln euro, które zwiększyły podstawową alokację RPO do 1,013 mld euro.

Trwają też negocjacje kontraktu programowego z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej. Dolny Śląsk liczy, że i tu uda się znacząco zwiększyć środki dostępne dla regionu.

– Od początku tych negocjacji zabiegamy o to, żeby pula pieniędzy dostępnych dla Dolnego Śląska w ramach nowego budżetu unijnego na lata 2021–2027 była możliwie jak największa. W ostatnich latach nasz region bardzo skorzystał na wsparciu unijnym, co widać w wielu zrealizowanych, a zarazem ważnych i potrzebnych Dolnoślązakom inwestycjach – mówi marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski z Bezpartyjnych Samorządowców. – Nie zapominajmy jednak, że nadal istnieją w województwie obszary wymagające dodatkowej troski i wsparcia. Dbamy o zrównoważony rozwój całego Dolnego Śląska i jego dobrą przyszłość. To przekonanie towarzyszy nam w negocjacjach nowego unijnego budżetu – podkreśla.

– Jako zarząd województwa prowadzimy intensywne negocjacje ze stroną rządową i dokładamy wszelkich starań, aby środki przeznaczone na realizację RPO Województwa Dolnośląskiego w ramach polityki spójności zostały zwiększone, a Dolny Śląsk rozwijał się równie dynamicznie jak dotychczas – dodaje wicemarszałek Grzegorz Macko z Prawa i Sprawiedliwości.

15 marca przedstawiciele zarządu województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, Grzegorz Macko i Tymoteusz Myrda przedstawili Waldemarowi Budzie, wiceministrowi funduszy i polityki regionalnej, priorytety inwestycyjne Dolnego Śląska. W spotkaniu uczestniczył również Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

CZYTAJ TAKŻE: Dolny Śląsk wspiera zdrowie nie tylko w pandemii

Spotkanie dotyczyło podziału środków z rezerwy programowej w ramach funduszy UE na regionalne programy operacyjne w perspektywie 2021–2027, która zostanie rozdysponowana w czasie negocjacji między województwami a Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej.

Priorytety inwestycyjne

O jakich priorytetach inwestycyjnych Dolnego Śląska była mowa? Chodzi o pomoc dla przedsiębiorców (zwłaszcza dla branż najbardziej dotkniętych skutkami pandemii), w tym wsparcie małych i średnich firm (MŚP) w ekspansji zagranicznej, a także wsparcie działań B+R przedsiębiorstw, głównie w zakresie bonów na innowacje, oraz wsparcie cyfryzacji (e-usługi publiczne). Mają to być także projekty związane z promocją gospodarczą regionu oraz obejmujące m.in. koordynację regionalnych inteligentnych specjalizacji (zgodnie z Dolnośląską Strategią Innowacji 2030).

Planowane jest także wspieranie rozwoju infrastruktury drogowej i kolejowej. Jednym z kluczowych projektów jest tu Wschodnia Obwodnica Wrocławia (WOW). Realizacja rozpoczętej przed laty inwestycji w ostatnim czasie istotnie przyspieszyła. W maju 2020 r. samorząd województwa podpisał umowę na budowę kolejnego odcinka WOW między Łanami a Długołęką. W ub.r. ruszyły też prace nad projektem południowej części obwodnicy. Cała trasa ma być gotowa w 2023 r.

W nowej perspektywie duży nacisk położony zostanie także na rozwój sieci kolejowych w celu przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu niektórych obszarów województwa. Planowany jest też rozwój transportu niskoemisyjnego: zakup zeroemisyjnego taboru kolejowego oraz rozbudowa tras rowerowych na terenach miejskich i podmiejskich.

– Jako zarząd województwa dbamy o to, by budżet dla regionu był jak najwyższy. Zależy nam na ciągłym i dynamicznym rozwoju Dolnego Śląska, stąd tak ważne są dla nas inwestycje drogowe i kolejowe, stanowiące siłę napędową tego rozwoju. Z tego powodu zwróciliśmy uwagę na potrzebę finansowania rewitalizacji wojewódzkich linii kolejowych z Krajowego Planu Odbudowy. Planowane przez Dolny Śląsk inwestycje w zakresie odbudowy kolei mają doprowadzić do zlikwidowania wykluczenia komunikacyjnego w regionie. Rezultat naszych działań będzie zbieżny z celami samego KPO – informuje członek zarządu województwa Tymoteusz Myrda z Bezpartyjnych Samorządowców.

Ważną kwestią poruszoną na spotkaniu było również promowanie efektywności energetycznej, w tym wsparcie klastrów energii i spółdzielni energetycznych oraz działania na rzecz ograniczenia niskiej emisji. Dodatkowo, zwłaszcza podczas pandemii, istotne jest także wsparcie i rozwój sektora zdrowia oraz zapewnienie lepszej jakości świadczonych usług zdrowotnych.

CZYTAJ TAKŻE: Dolny Śląsk z nowym wsparciem dla branży turystycznej

Bardzo istotne na obszarze województwa dolnośląskiego będzie wsparcie Obszarów Strategicznej Interwencji Państwa wskazanych w Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030 (KSRR 2030). W regionie jest 17 średnich miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze (OSI krajowe). Na Dolny Śląsk przypada także 46 proc. mieszkańców wszystkich ośrodków, które zostały określone jako miasta kryzysowe (silne powiększanie niekorzystnego dystansu, zła sytuacja społeczno-gospodarcza). Gminy zmarginalizowane to kolejne obszary, które region zamierza objąć wsparciem.

Władze województwa przeprowadziły wstępną analizę zapotrzebowania zgłoszonego w projektach planów działań jednostek samorządu terytorialnego, zrzeszonych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych lub Innym Instrumencie Terytorialnym. Okazało się, że proponowane projekty znacznie przekraczającą alokację dla regionu.

Wymienione wyżej kwestie wskazują, dlaczego z punktu widzenia regionalnej polityki rozwoju tak istotne są środki w ramach polityki spójności. Pozwolą one z jednej strony na utrzymanie tempa rozwoju gospodarczego województwa, a z drugiej przyczynią się do niwelowania dysproporcji i różnic wewnątrzregionalnych.

Przypomnijmy, że w ramach funduszy unijnych dostępnych dla Polski w latach 2021–2027 ok. 40 proc. pieniędzy z polityki spójności trafi na programy regionalne zarządzane przez marszałków województw. 25 proc. z tych środków przeznaczono na rezerwę dla programów regionalnych, która zostanie podzielona w czasie negocjacji kontraktu programowego.

Ponad 1 mld euro w RPO

Zgodnie z projektem umowy partnerstwa zaprezentowanym przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej na Dolny Śląsk w ramach gwarantowanej puli środków na RPO miało trafić 870 mln euro. Oznacza to drastyczne zmniejszenia dostępnej puli: z piątego miejsca w kraju województwo spadnie pod tym względem na 14. Dolny Śląsk miał także stracić najwięcej procentowo. Zmniejszenie środków przeznaczonych na RPO przekraczało bowiem 60 proc., podczas gdy większość pozostałych regionów traciła znacznie mniej, np. 20, 30 czy 40 proc. alokacji.

Zabiegi zarządu województwa w tym obszarze przyniosły efekty w postaci wspomnianych już dodatkowych 143 mln euro, które zwiększyły podstawową alokację RPO do 1,013 mld euro. Stało się to możliwe dzięki temu, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zastosowało mechanizm „siatki bezpieczeństwa”. W efekcie region, mimo awansu do grupy lepiej rozwiniętych, otrzyma co najmniej 60 proc. kwoty, którą miał do dyspozycji w poprzedniej perspektywie.