Wiejską chcą zamienić na miejski ratusz. Parlamentarzyści w wyborach samorządowych

W największych aglomeracjach, ale i w mniejszych ośrodkach o fotel prezydenta miasta ubiegać się będą posłowie i senatorowie. W sumie kilkanaście osób.

Publikacja: 23.02.2024 17:07

W wyborach samorządowych startować zamierza co najmniej kilkunastu posłów i senatorów

W wyborach samorządowych startować zamierza co najmniej kilkunastu posłów i senatorów

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

A to jeszcze może nie być pełna lista, bo chęć startu w wyborach mogą jeszcze ogłosić kolejni parlamentarzyści zgłoszeni przez zarejestrowane już komitety. Mają na to czas do 14 marca.

- To samorząd jest najbliżej ludzi, najbliżej ludzkich spraw. Głosuj, idź na wybory,miej wpływ na swoją małą ojczyznę! My z przyjaciółmi z samorządów z całej Polski idziemy na wybory 7 kwietnia,a Ty? – pyta Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W czwartek wraz z innymi znanymi samorządowcami oraz parlamentarzystami zainaugurował kampanię profekwencyjną.

Magdalena Biejat walczy o stolicę

Wybory samorządowe już 7 kwietnia. Wówczas, jak wynika z danych PKW wybierzemy 46 508 radnych, ale też 1467 wójtów, 903 burmistrzów oraz 107 prezydentów miast. O fotele w tych największych, ale i w mniejszych będą walczyć parlamentarzyści.

Drugą kadencję prezydentem Warszawy chce być Rafał Trzaskowski. Jego konkurentami będą m. in. Tobiasz Bocheński z PiS, ale też Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i kandydatka Lewicy oraz  Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, czy Przemysław Wipler, poseł Konfederacji.

- To będą pierwsze od lat wybory, w których nie bronimy Warszawy przed PiS-em. PiS nie ma żadnych szans wygrać w stolicy, nikt nie musi już „głosować przeciw”. To czas na to, żeby wreszcie porozmawiać nie o tym, jakiej Warszawy się boimy, ale jakiej chcemy. Jakie mamy pomysły, wizje, ambicje. Jak Warszawa ma wyglądać za 5-10 lat – mówi Magdalena Biejat.

Czytaj więcej

Komu służy wyjątkowo krótka kampania przed wyborami samorządowymi

Dodaje, że jej priorytetami będą: mieszkania, np. program budowy miejskich mieszkań, nowoczesna edukacja oraz bezpieczna i przyjazna przestrzeń publiczna. - Warszawa jest zamożnym miastem, które potrzebuje czegoś więcej niż tylko administrowania, Warszawa potrzebuje odwagi, wizji i szerokich przyszłościowych inwestycji – uważa Magdalena Biejat.

A Przemysław Wipler, kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców mówi, że marzy o Warszawie pełnej nowych inwestycji, wygodnej i bezpiecznej. - Nie uda nam się zrealizować tych marzeń bez pomocy mieszkańców stolicy. Dlatego zapraszam wszystkich działaczy społecznych i miejskich oraz wszystkich naszych sympatyków, którym leży na sercu dobro naszego miasta, do wspólnego startu w tych wyborach! – zaapelował poseł Wipler.

Dziewięć lat temu kandydował w wyborach na prezydenta stolicy. Uzyskał wówczas ok. pięć procent głosów. - Byłem wtedy indywidualnym posłem, nie mając za sobą klubu parlamentarnego, ogólnopolskiej formacji i sojuszu z Bezpartyjnymi Samorządowcami i wtedy mój start ogłoszono cztery tygodnie przed wyborami – powiedział poseł konfederacji w rozmowie z RMF.

Kraków jednak bez kandydata PSL-u

Jacek Majchrowski, który rządzi Krakowem od niemal 22 lat, nie wystartuje w tej kampanii. Ale o fotel prezydenta w tym mieście powalczy kilka osób. Wśród nich dwóch parlamentarzystów.

Jednym z nich jest  Aleksander Miszalski z Platformy Obywatelskiej. Wśród swoich priorytetów wymieniał m.in. poprawę sytuacji finansowej miasta, co wymaga zarówno działań na poziomie budżetu centralnego, jak i racjonalnego gospodarowania na poziomie lokalnym.

Jego zdaniem potrzebne jest też uporządkowanie systemu transportowego oraz nowe inwestycje, w tym te dotyczące tuneli pod miastem, niezależnie od tego, czy miałoby to być metro, premetro czy szybki tramwaj. Aleksander Miszalski chce też poprawić władz miasta dialog z mieszkańcami.

Czytaj więcej

Jak wygrać wybory samorządowe? Powstał specjalny kurs

Prezydentem Krakowa chce też zostać Łukasz Kmita, były wojewoda Małopolski, a dziś poseł PiS.  - Mogę oficjalnie potwierdzić: rozpoczynam kolejny, niezwykle ważny etap w moim życiu i wspólną pracę, aby Kraków był miastem nowoczesnym, otwartym i dbającym o przyszłość - dobrą przyszłość dla mieszkańców – przekazał poseł Kmita w mediach społecznościowych.

W wyborach na prezydenta Krakowa miał też wystartować Ireneusz Raś, poseł PSL. -  Z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem byliśmy zwolennikami szerszego porozumienia, ale do niego nie doszło, w związku z tym nie podejmę walki w wyborach samorządowych w tym sezonie – przekazał nam poseł Raś.

W Szczecinie wystartuje Zbigniew Bogucki, były wojewoda zachodniopomorski. Będzie konkurentem  obecnego prezydenta Piotra Krzystka. – Tak dla szczecinianek, tak dla bezpieczeństwa kobiet. To jeden z filarów mojego programu realnego wsparcia i działania na rzecz kobiet w Szczecinie – przekazał Zbigniew Bogucki.

Dlaczego posłowie PiS startują z własnych komitetów

Lista posłów PiS, którzy chcą zaistnieć w samorządzie, jest znacznie dłuższa. Kontrkandydatem Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy, w wyborczej walce będzie Łukasz Schreiber, który w kampanii będzie jednak walczył pod własnym szyldem.

- Dlaczego nie kandyduję na prezydenta Bydgoszczy pod szyldem PiS? Ponieważ nie jestem kandydatem jednej partii! Zrejestrowaliśmy Komitet Wyborczy Wyborców Łukasza Schreibera - Bydgoska Prawica. To lokalne porozumienie PiS, Konfederacji, działaczy Solidarności, a także konserwatywnych stowarzyszeń i wielu osób bezpartyjnych, którzy chcą w Bydgoszczy prawdziwej zmiany – tłumaczył poseł Schreiber.  

Prezydentem Inowrocławia chce z kolei być Bartosz Kownacki, wieloletni poseł. – Inowrocław to miasto, w którym dotychczasowi włodarze nie zaproponowali żadnej rozsądnej perspektywy, dlatego te wybory będą o to, czy chcemy, żeby Inowrocław się „zwijał”, czy żeby się „rozwijał” – przekazał poseł Kownacki.

Czytaj więcej

Wybory samorządowe: W których miastach rywalizacja zapowiada się najciekawiej?

W rywalizacji o fotel prezydenta Głogowa ma startować Wojciech Zubowski, poseł PiS. - Podjęcie tej decyzji nie było proste, ale przekonaliście mnie do tego państwo wy sami – powiedział na pierwszej, wyborczej konferencji poseł Zubowski.

Dodał, że przez ostanie lata miasto i powiat mogły się rozwijać dzięki gigantycznemu wsparciu inwestycji lokalnych. - Czekają nas teraz trudne czasy i liczne wyzwania. Wierzę, że razem podołamy, bo o ten urząd nie będę się ubiegał sam. Będzie ze mną grupa kandydatów do rady miasta i powiatu KWW Wojciecha Zubowskiego – zapowiedział poseł.

Prezydentem Elbląga chce być Andrzej Śliwka, poseł PiS od października 2023 roku. - Bezpłatna komunikacja miejska, darmowe parkingi dla elblążan i nowy stadion – takie konkrety przedstawił na rozpoczęciu kampanii. Poseł zapewnił, że wszystkie są możliwe do zrealizowania, a on nie „rzuca słów na wiatr”.

Koalicja Obywatelska w Lubinie, Trzecia Droga w Pile

Z kolei prezydentem Lubina chciałby być Piotr Borys, poseł PO od dwóch kadencji, który zmierzy się m.in. z urzędującym prezydentem Robertem Raczyńskim z Bezpartyjnych Samorządowców. Borys obiecuje m.in. wprowadzenie najwyższych standardów w miejskiej oświacie, ofercie medycznej, a także duży nacisk na sport i rekreację.

Z kolei w Pile w wyborcze szranki staje poseł Adam Luboński z Trzeciej Drogi. - Będziemy stawiać na przedsiębiorczość, konsultacje społeczne oraz sport. Jako kandydat na prezydenta Piły będę walczył o to, żeby zakończyć brak porozumienia między miastem i powiatem. Trzecia Droga jest wspólną drogą do wywalenia tego muru. Będę się starał, żeby miasto i powiat tworzyły jedność – mówił poseł Luboński.

To tylko część parlamentarzystów, którzy chcą się dostać do samorządu. Lista jest jeszcze niepełna, bo PiS nie ogłosiło jeszcze choćby swojego kandydata w Łodzi, a Platforma Obywatelska – we Wrocławiu.

Jeśli w wyborach 7 kwietnia żaden z kandydatów na prezydenta, burmistrza czy wójta nie dostanie większości głosów, to dwa tygodnie później, 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych.

A to jeszcze może nie być pełna lista, bo chęć startu w wyborach mogą jeszcze ogłosić kolejni parlamentarzyści zgłoszeni przez zarejestrowane już komitety. Mają na to czas do 14 marca.

- To samorząd jest najbliżej ludzi, najbliżej ludzkich spraw. Głosuj, idź na wybory,miej wpływ na swoją małą ojczyznę! My z przyjaciółmi z samorządów z całej Polski idziemy na wybory 7 kwietnia,a Ty? – pyta Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W czwartek wraz z innymi znanymi samorządowcami oraz parlamentarzystami zainaugurował kampanię profekwencyjną.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczności lokalne
Zmiany w służbie zdrowia idą jak po grudzie. "Tworzą się dodatkowe kolejki"
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Społeczności lokalne
Po powodzi szkoły wracają do zajęć. "Powoli wracamy do normalności"
Społeczności lokalne
Miasta budują nowe szkoły. Co ze starymi? „Aż żałość bierze”
Społeczności lokalne
Rodzice do pracy, dziecko do darmowego żłobka
Społeczności lokalne
Aby mogli się spokojnie uczyć. Jak samorządy wspierają uczniów