Tym samym wszystkie miasta i gminy mają już osoby pełniące funkcje wójta, burmistrza czy prezydenta po wyborze poprzedników do parlamentu.
Inowrocław na swojego komisarza czekał ponad sześć tygodni po wyborach parlamentarnych, które odbyły się 15 października. Wieloletni prezydent tego miasta Ryszard Brejza został senatorem Koalicji Obywatelskiej.
- Wierzę, że po tym ciemnym okresie jaki PiS nam zafundował z brakiem komisarza, a właściwie osoby pełniącej funkcję prezydenta, to wierzę, że teraz może być tylko lepiej. Gorzej już być nie może. To ewidentna złośliwość albo bałagan straszny. Wystąpiłem w piątek do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie – mówił nam w ub. tygodniu senator Brejza.
Brak komisarza to problem
We wtorek premier Mateusz Morawiecki wyznaczył komisarza w Inowrocławiu. Został nim Marek Słabiński przedsiębiorca i nauczyciel. W przeszłości był m.in. radnym miejskim z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Premier przychylił się tym samym do wniosku wojewody Mikołaja Bogdanowicza, który zaproponował właśnie tego kandydata na p.o. prezydenta.