- Dokładnie rok temu spotkaliśmy się w Gdyni, Gdańsku i innych miastach w Polsce, by okazać solidarność z napadniętymi przez Rosję sąsiadami. Ale te wiece były potrzebne także nam, Polakom, którzy z jednej strony łączyli się w bólu z zaatakowanym narodem i obiecywali wsparcie, ale z drugiej, w chwili strachu i zaskoczenia w naturalny sposób chcieli być razem - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Dodaje, że minął rok, a wojna się nie skończyła. - Nasi sąsiedzi nadal potrzebują wsparcia. Nie zapominajmy o tym, że na ich domy nadal spadają bomby. Pokażmy, że nadal jesteśmy razem – apeluje prezydent Szczurek.