Wzrosły ceny wejścia na wrocławski aquapark. I tak o 10 złotych podrożały jednorazowe bilety normalne. Cena dwugodzinnego pobytu wynosi obecnie 60, a nie 50 zł. Więcej też trzeba zapłacić za pobyt całodzienny – z 65 złotych na 75 złotych. W górę poszły również ceny biletów ulgowych oraz rodzinnych.
Droga energia, drogie bilety
Co jest przyczyną podwyżek? - Szalejąca inflacja oraz ogromny wzrost kosztów energii. Wrocławski Park Wodny dostał w ubiegłym roku prognozę, że za gaz od 2023 roku będzie płacił o 1,2 tys. proc. więcej. To dlatego zdecydował się na radykalne zmiany, które dziś przynoszą efekty - podaje wrocławski ratusz.
Czytaj więcej
Nie gaśnie spór między samorządami a państwowym regulatorem o stawki za dostarczaną mieszkańcom wodę.
Kornel Kempiński, dyrektor aquaparku tłumaczy, że nie kupuje gazu od PGNiG, ale bezpośrednio na giełdzie paliwowej. - Generalnie porównując rok do roku koszty prądu i gazu są wyższe o 400-500 proc. To nie zapowiadane 1,2 tys. proc., ale wciąż sporo więcej – przyznaje dyr. Kempiński.
Zapewnia, że park wodny we Wrocławiu należy do najtańszych w Polsce, gdy porównać duże kąpieliska.
Podwyżki nie tylko we Wrocławiu
Bilety drożeją nie tylko we Wrocławiu, ale też choćby w Poznaniu. - Na czterech krytych miejskich pływalniach w Poznaniu od lutego miała miejsce zmiana cenników. Ceny jednorazowych biletów w zależności od obiektu wzrosły o 1 - 2 zł – podaje Filip Borowiak z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Dodaje, że podwyżka jest efektem wzrostu kosztów utrzymania basenów, w tym kosztów energii elektrycznej i ciepła. - Warto podkreślić, że nie uległy zmianie ceny takich usług jak kursy nauki pływania, zajęcia dla seniorów, aqua aerobik itp. Obecnie nie planujemy dalszych podwyżek – zapewnia Filip Borowiak.
Czytaj więcej
Samorządy szukają dodatkowych dochodów wszędzie, gdzie się da, wielu podwyżek dla mieszkańców nie da uniknąć. Wszystko przez Polski Ład i inflację.
Wzrosły ceny biletów na bydgoski basen olimpijski Astoria. - Wzrost ceny związany jest jednoznacznie ze wzrostem kosztów. Przykładowo cena biletu normalnego na basen za wejście za 75min wzrosła z 15 zł na 17 zł, cena biletu ulgowego z 13 zł na 15 zł, ale dalsze podwyżki nie są planowane – mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
Na innych bydgoskich pływalniach bilety nie podrożały.
Samorządy szukają oszczędności
Nie zmieniają się też ceny wejściówek na stołeczne baseny. W 27 z 33 pływalni krytych i otwartych w Warszawie utrzymano dotychczasowe ceny biletów wejściowych.
- Warszawa stara się sprzyjać aktywności ruchowej mieszkańców i udaje nam się utrzymać ceny biletów na niezmienionym poziomie. Nie planujemy również – na ten moment – takich podwyżek – zapewnia Wojciech Staszewski ze stołecznego ratusza.
Jednak w przypadku sześciu pływalni krytych ceny wzrosły. O 10 proc. na trzech pływalniach Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji, na żoliborskiej pływalni cena jest wyższa o 12 proc., zaś 15-proc. była podwyżka w Ursusie. Powód? Wzrost cen gazu, energii elektrycznej, czy chemii basenowej.
Ale miasta szukają sposobów, by ograniczyć koszty takich obiektów. - Dziś budując kolejny obiekt na Zakrzowie, od razu budujemy go z pompami ciepła, ogniwami fotowoltaicznymi. Chcemy być, na ile to możliwe, niezależni od cen paliw forsowanych przez publicznych dostawców – podaje wrocławski ratusz.