Reklama
Rozwiń

Ukraińscy uczniowie idą do szkół. Mogą liczyć na duże wsparcie

W kujawsko-pomorskim ruszyła e-szkoła w języku ukraińskim dla dzieci uchodźców. Do szkół stacjonarnych zwłaszcza w dużych miastach zapisano już setki uczniów.

Publikacja: 11.03.2022 09:24

Polscy nauczyciele będą uczyli się podstawowych zwrotów w języku ukraińskim

Polscy nauczyciele będą uczyli się podstawowych zwrotów w języku ukraińskim

Foto: Fotorzepa / Sławomir Mielnik

- Dzieci cudzoziemskie otrzymują obecnie wsparcie zgodnie z obowiązującymi przepisami oświatowymi, czyli dwie godziny języka polskiego w tygodniu oraz trzy godziny zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów. Nauka jest bezpłatna, realizowana w grupach zbliżonych wiekowo – mówi  Hanna Janowicz, kierownik I Oddziału Organizacji Szkół i Placówek Oświatowych w Wydziale Oświaty Urzędu Miasta Poznania.

Ukraiński on-line

We wtorek ruszyły zajęcia w ramach Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Internetowej dla dzieci uchodźców. Dostępne są na platformie YouTube. E-Szkoła została uruchomiona w 2020 r. przez Urząd Marszałkowski w związku z wybuchem pandemii koronawirusa i koniecznością organizowania dla uczniów nauki zdalnej.

Teraz pakiet zajęć oferowanych online poszerzył się o lekcje prowadzone w języku ukraińskim. W planie e-szkoły są zajęcia języka polskiego i angielskiego, matematyki, informatyki oraz plastyki, a także edukacja regionalna, kultura polska i ukraińska, a dla najmłodszych - nauczanie wczesnoszkolne.

Czytaj więcej

Samorządowcy: Pilnie potrzebny rządowy plan pomocy uchodźcom

Uczniowie mogą także skorzystać ze wsparcia psychologicznego. Lekcje prowadzone są m.in. przez nauczycieli z Ukrainy, którzy dotarli do Polski w ostatnich tygodniach. Plan zajęć dostępny jest dostępny na stronie edupolis.pl.   Początkowo prowadzonych będzie 10 zajęć tygodniowo – po dwie godziny od poniedziałku do piątku. Wszystkie lekcje są rejestrowane i archiwizowane na YouTube.

Coraz więcej uczniów z Ukrainy

Toruń przyjmuje również ukraińskie dzieci do stacjonarnych szkół i przedszkoli. Już 44 uczniów i 11 przedszkolaków trafiło do lokalnych placówek.

- Dzieci i młodzież przyjeżdżające do naszego miasta z Ukrainy nie powinny pozostawać bez nauki, a przecież wyrwane zostały ze swych macierzystych szkół. Zrobiliśmy już pełen wykaz wolnych miejsc w naszych szkołach i oczywiście też w przedszkolach, gdzie mogą one kontynuować swoją edukację – mówi Michał Zaleski, prezydent Torunia.

Z szacunków stołecznego ratusza wynika, że ponad 200 tys. uchodźców zatrzymało się już w Warszawie i z każdym dniem ta liczba rośnie. - Już około tysiąca dzieci z Ukrainy dołączyło do warszawskich placówek, z czego blisko 700 do szkół podstawowych, niemal 300 do przedszkoli i ponad 50 do liceów ogólnokształcących – mówi Marlena Salwowska z biura prasowego stołecznego ratusza. 

Rozmówki dla nauczycieli

W Bydgoszczy do przedszkoli, szkół podstawowych i ponadpodstawowych zapisano niemal setkę dzieci, a w Krakowie – 645. - Uczniowie mogą liczyć na pomoc w szkołach, która jest przewidziana przepisami prawa ogólnokrajowego. Naukę języka polskiego, dodatkowe zajęcia wyrównawcze, pomoc asystenta międzykulturowego oraz naukę w oddziałach przygotowawczych – wylicza Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego magistratu.

Urzędniczka podkreśla, że te rozwiązania sprawdzają się bardzo dobrze, gdyż choć uczniowie nie biorą udziału w lekcjach wraz z uczniami z polskimi, są włączani we wspólne działania z polskimi koleżankami i kolegami.

Czytaj więcej

Dzieci uchodźców wkrótce pójdą do szkoły. Zainteresowanie jest duże

Krakowski magistrat będzie wyrażać zgodę na tworzenie tego typu oddziałów w szkołach, wszędzie tam, że będą potrzebne.  

Ze wstępnych danych Urzędu Miasta wynika, że takie oddziały zostaną utworzone w 37 szkołach. W ponad 30 szkołach pracują także asystenci edukacji wielokulturowej.

- W wielu szkołach do dyspozycji dzieci pozostają nauczyciele władający językami ukraińskim lub rosyjskim – mówi urzędniczka.

W 82 samorządowych szkołach zatrudnionych jest ok. 140 takich nauczycieli, a dla tych którzy nie znają języka ukraińskiego, przekazano rozmówki ukraińsko-polskie, które mogą być pomocne. Do krakowskiego magistratu spływają również deklaracje nauczycieli z Ukrainy, którzy są zainteresowani podjęciem pracy w krakowskich szkołach.

Uczą się podstawowych zwrotów po ukraińsku

Z kolei z danych poznańskiego ratusza wynika, że do miejscowych przedszkoli uczęszcza już 112 dzieci uchodźców, do podstawówek – 402, a do szkół ponadpodstawowych – 24.

- Dzieci i młodzież mogą także zostać zapisani do oddziałów przygotowawczych. Obecnie w pięciu szkołach podstawowych funkcjonują 24 takie oddziały. Nauka w takiej klasie trwa rok z możliwością przedłużenia do dwóch lat – mówi Hanna Janowicz. 

Dodaje, że w oddziałach przygotowawczych uczniowie mają intensywną naukę języka polskiego oraz treści z poszczególnych przedmiotów w zakresie dostosowanym do ich potrzeb i możliwości.

Czytaj więcej

Pomoc dla uchodźców: samorządowe pospolite ruszenie

Do dyspozycji uczniów są Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne, które opracowały materiały wspierające nauczycieli w pracy z uczniami z Ukrainy z doświadczeniem wojny. - Uczniowie z Ukrainy mogą oczywiście liczyć na wsparcie szkolnego psychologa i pedagoga - tak, jak uczniowie polscy – dodaje urzędniczka z Poznania.

Przyznaje, że polscy nauczyciele z pewnością będą uczyli się podstawowych zwrotów w języku ukraińskim. - Wiemy też o inicjatywach nauczycieli, by uczniowie polscy poznawali podstawowe zwroty po ukraińsku, żeby mogli porozumieć się z nowymi kolegami – dodaje Hanna Janowicz.

W stolicy Wielkopolski opracowano materiał dotyczący rekrutacji i przyjmowania do przedszkoli i szkół w języku ukraińskim, który jest dostępny na stronie miasta.

Potrzeba dużo empatii

Do lubelskich placówek oświatowych do środy przyjęto ponad 350 dzieci uchodźców wojennych. ­

- Obecnie zapewniamy opiekę dzieciom w miejscach, w których zostały zakwaterowane. W większości przypadków ich rodzice nie podjęli jeszcze decyzji o tym, czy Lublin jest miejscem docelowym. Część z nich jednak decyduje się na pozostać i zapisanie swoich dzieci do szkół czy przedszkoli – mówi Katarzyna Duma, rzecznik prezydenta Lublina.

Podkreśla, że każdy kto potrzebuje takiej pomocy w pierwszej kolejności ma do dyspozycji szkolnych pedagogów i psychologów. - Jeśli ta pomoc jest niewystarczająca, dyrektorzy placówek wskazują poradnię świadczącą adekwatne wsparcie – zapewnia Katarzyna Duma. Dodaje, że sytuacja wymaga od wszystkich dużej empatii i dodatkowej pracy na rzecz nowych uczniów, a wszystkie inicjatywy dyrektorów i nauczycieli szkół mające na celu ułatwienie dzieciom z Ukrainy szybkiej adaptacji do nowego otoczenia są obecnie bardzo potrzebne.

Społeczności lokalne
Olsztyn idzie po tereny gminy Purda. Gmina protestuje, i nie jest sama
Społeczności lokalne
Rosną długi szpitali powiatowych. "Widoczna jest istotna luka finansowa"
Społeczności lokalne
Zabrze szykuje się do przedterminowych wyborów. Znamy prawdopodobną datę
Społeczności lokalne
Referenda lokalne. Mieszkańcy nie pchali się do urn
Społeczności lokalne
Jak polskie miasta pożegnają papieża Franciszka?