Milion pracowników z zagranicy. Wielokulturowość w miastach, firmach, szkołach

Pracujący cudzoziemcy – a jest ich już ponad milion – zmieniają nie tylko rynek pracy. Ich osiedlanie się nad Wisłą wpływa na lokalne społeczności i działania jednostek samorządowych.

Publikacja: 03.09.2023 13:26

Cudzoziemcy często znajdują pracę w branży budowlanej, transporcie, logistyce, produkcji czy gastron

Cudzoziemcy często znajdują pracę w branży budowlanej, transporcie, logistyce, produkcji czy gastronomii i usługach. Przybywa wśród nich także specjalistów sektora IT

Foto: Gorodenkoff

Wrocław, który 30 lat temu był miastem półmilionowym, teraz jest de facto milionowym. I nadal się rozwija. Jesteśmy miastem atrakcyjnym dla 130 narodowości, które cenią sobie naukę, pracę i robienie biznesu we Wrocławiu – mówi Jacek Sutryk, prezydent miasta.

Tylko w 2022 roku sami Ukraińcy złożyli wnioski o zarejestrowanie w mieście ponad 500 firm. A jak podał GUS, co siódma pracująca we Wrocławiu osoba to cudzoziemiec. – Obcokrajowcy najczęściej pracują tu w przemyśle, transporcie i budownictwie. Sporo osób związanych jest z usługami i handlem. Coraz częściej przyjeżdżają do nas także specjaliści IT. Jako konsumenci cudzoziemcy przyczynili się także do złagodzenia u przedsiębiorców skutków pandemii – dodaje Jacek Sutryk.

GUS podał, że ponad milion cudzoziemców pracowało pod koniec zeszłego roku we wszystkich powiatach w Polsce. Policzył też samozatrudnionych, osoby na umowach cywilnoprawnych i przedsiębiorców. W niektórych było to tylko kilka procent pracowników, ale w co 15. powiecie ponad 10 proc. W kilku nawet ponad 15 proc. Zwykle cudzoziemcy stanowią większą grupę pracowników w części wielkich miast, na terenach położonych wokół nich lub w powiatach przygranicznych: tak na wschodniej, jak i zachodniej granicy. W Warszawie, Gdańsku czy Poznaniu jest to co dziewiąta pracująca osoba. W Bydgoszczy, Łodzi, Sopocie, Bielsku-Białej – co 11.

Dzieci ze 128 krajów

W ciągu dwóch lat działalność gospodarczą zarejestrowało w Warszawie prawie 5 tysięcy cudzoziemców z 33 krajów. Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy (2770) i Białorusi (1311). Stolica jest atrakcyjnym miejscem do życia i zakładania działalności gospodarczej również dla obywateli USA (110), Włoch (107) i Francji (103).

Czytaj więcej

Wirtualni urzędnicy w gminie. Boty zastępują ludzi

Część pracujących cudzoziemców przyjeżdża na określony – krótki czas, inni osiedlają się na dłużej. W przedszkolach i różnego typu szkołach (podstawowych i średnich) są dzieci ze 128 krajów. Pod koniec zeszłego roku szkolnego w miejskich placówkach oświatowych było prawie 25,3 tys. uczniów cudzoziemskich, w tym ponad 13,2 tys. to dzieci i młodzież, które przybyły do Polski po wybuchu wojny w Ukrainie.

Wiele samorządów stworzyło dla uczniów obcokrajowców specjalne klasy przygotowawcze, w których dzieci cudzoziemskie uczyły się języka polskiego. W Sopocie takich klas – oddziałów było osiem, w powiecie warszawskim zachodnim (czyli gminach sąsiadujących ze stolicą) – cztery. Często uczniowie z tych klas tworzą potem klasy z językiem polskim wykładowym.

Przedsiębiorcy dla przedsiębiorców

Tylko w tym roku niemal 10 tys. cudzoziemców z Armenii, Białorusi, Gruzji i Mołdawii podjęło pracę w Krakowie na podstawie tzw. uproszczonej procedury. Najczęściej takie osoby podejmowały pracę na stanowiskach magazynierów, kierowców, robotników budowlanych i pomocników, czy opiekunów osób starszych.

A dodatkowo do końca lipca od początku roku do Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie wpłynęło ponad 18 tys. powiadomień o powierzeniu wykonywania pracy obywatelom Ukrainy. Z czego aż 10,6 tys. dotyczyło kobiet. Obywatele Ukrainy wybierali branżę budowlaną, transport, magazyny, produkcję, gastronomię i usługi, ale też branżę informatyczną. W tej ostatniej zatrudnienie w tym roku w Krakowie podjęło 630 osób.

W pomoc na rzecz cudzoziemców zaangażował się krakowski Punkt Obsługi Przedsiębiorcy, gdzie od prawie 18 lat lokalni przedsiębiorcy mogą uzyskać wsparcie w otwieraniu oraz prowadzeniu własnego biznesu. Zakładanie własnej firmy jest dla cudzoziemców procesem skomplikowanym, szczególnie dla osób, które nie znają języka polskiego.

Czytaj więcej

Problemy finansowe i kadrowe duszą szkoły i przedszkola

Od kwietnia 2021 roku w Krakowie istnieje specjalne stanowisko doradcze ds. cudzoziemców, w którym konsultant do spraw przedsiębiorczości udziela informacji i odpowiada na wszelkie pytania tak po polsku, jak i ukraińsku oraz angielsku.

– W związku z wojną do Krakowa przyjechali specjaliści różnych zawodów i kompetencji, wśród uchodźców są lekarze, artyści, malarze, nauczyciele, pracownicy branży IT i inni. Oczywiste jest, że obywatele Ukrainy, którzy mieszkają, uczą się, studiują, pracują, budują nowe relacje i związki w lokalnym społeczeństwie, nie tylko wzbogacają kulturowo, a także mają wpływ na rozwój gospodarczo-ekonomiczny miasta – mówi Małgorzata Tabaszewska z krakowskiego magistratu. Dodaje, że wielu Ukraińców pomaga rodakom, działając w fundacjach, stowarzyszeniach, organizując aktywności integracyjne, reagując na potrzeby dzieci i dorosłych.

Samorządy lokalne współpracują z wieloma organizacjami pozarządowymi. Zlecają im różne zadania lub są dla nich donatorami. W budżecie Warszawy na ten rok przeznaczono ponad 404 mln zł wydatków dotyczących cudzoziemców. Do 25 sierpnia wydano ponad 272 mln zł. Są to pieniądze z budżetu państwa, Funduszu Pomocy oraz środki własne miasta.

Tłumacze w urzędach

Ponad 100 tys. cudzoziemców pracuje na Dolnym Śląsku. 3 tys. z nich prowadzi własne firmy. W większości są to obywatele Ukrainy, Białorusi, Gruzji i Rosji. W porównaniu z rokiem 2021 liczba legalnie zatrudnionych obcokrajowców tylko na Dolnym Śląsku wzrosła o prawie 20 tys. – W porównaniu z poprzednim rokiem mamy o 600 firm więcej, które prowadzą osoby z innym niż polski paszportem – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

W Urzędzie Miejskim w Gdańsku zatrudnione są dwie osoby z Ukrainy, które pomagają obywatelom Ukrainy załatwiać kwestie administracyjne, świadczenia socjalne. Pomagają też w Gdańskim Centrum Kontaktu oraz na salach obsługi klienta. Samorząd współpracuje również z obywatelem Ukrainy zatrudnionym w Fundacji Gdańskiej (projekt finansowany przez UNICEF).

– Zajmuje się tłumaczeniem dokumentów i rozmów z osobami, które nie znają j. ukraińskiego, oraz pomocą w docieraniu do środowisk ukraińskich – mówi Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Opinie 

Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu

Chciałabym móc bardziej wykorzystać umiejętności i doświadczenia cudzoziemców, a właściwie cudzoziemek, bo w przeważającej większości kobiety przyjechały do Sopotu. Mamy deficyty kadrowe w usługach publicznych. Niestety, przepisy nakazują samorządom lokalnym zatrudniać wyłącznie osoby z obywatelstwem polskim. Kilka razy prosiliśmy rząd o zmianę tych zapisów. To wielka szkoda, że osoby z wysokimi kwalifikacjami nie mogą u nas pracować zgodnie z nimi. Wśród uchodźczyń z Ukrainy są panie, które były merami, menedżerkami, pracowały w administracji. Jeśli chcemy skorzystać z ich umiejętności, to do współpracy zapraszają je organizacje pozarządowe – my nie możemy ich zatrudnić.

Rafał Mróz, dyrektor operacyjny Platformy Migracyjnej EW

Dla cudzoziemców, zapytaliśmy o opinie Ukraińców, ważne jest funkcjonowanie urzędów, które pomagają w aktywizacji zawodowej i umożliwiają skorzystanie z usług społecznych. To urzędy pracy, placówki służby zdrowia oraz szkoły czy przedszkola. Najważniejsza była najpierw możliwość uzyskania informacji w języku ukraińskim, czyli obecność osób, które znają ten język. W urzędach w dużych miastach sytuacja na tyle się poprawiła, iż jest to powszechna praktyka. Podobnie dzieje się w urzędach pracy, choć te zareagowały z opóźnieniem. Powszechne są też już kursy językowe dla cudzoziemców. Dzięki różnym działaniom, także samorządów, 70 proc. uchodźców wojennych zostało zaktywizowanych do pracy.

Wrocław, który 30 lat temu był miastem półmilionowym, teraz jest de facto milionowym. I nadal się rozwija. Jesteśmy miastem atrakcyjnym dla 130 narodowości, które cenią sobie naukę, pracę i robienie biznesu we Wrocławiu – mówi Jacek Sutryk, prezydent miasta.

Tylko w 2022 roku sami Ukraińcy złożyli wnioski o zarejestrowanie w mieście ponad 500 firm. A jak podał GUS, co siódma pracująca we Wrocławiu osoba to cudzoziemiec. – Obcokrajowcy najczęściej pracują tu w przemyśle, transporcie i budownictwie. Sporo osób związanych jest z usługami i handlem. Coraz częściej przyjeżdżają do nas także specjaliści IT. Jako konsumenci cudzoziemcy przyczynili się także do złagodzenia u przedsiębiorców skutków pandemii – dodaje Jacek Sutryk.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Jakie płace w regionach? Większe podwyżki tam, gdzie zarobki niższe
Rynek pracy
Skromne podwyżki w samorządach. "Podział na lepszych i gorszych urzędników"
Rynek pracy
W których województwach mieszkańcy zarabiają najgorzej?
Rynek pracy
Dolny Śląsk najlepiej płacił w przemyśle, Mazowsze w budownictwie
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Rynek pracy
Praca nad morzem kusi specjalistę i menedżera. Nowy ranking