To będzie największy w naszym kraju i trzeci w całej Europie system miejskich wypożyczalni rowerów. W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii uruchomiony został właśnie Metrorower – rozwiązanie, które ma zastąpić dotychczasową sieć stacji i jednośladów pożyczanych przez aplikację, dostępne będzie z początku w ośmiu miastach, ale z czasem rozrośnie się do 15. Skorzystać z niego mają m.in. mieszkańcy Zabrza, Gliwic, Tych, Katowic, Czeladzi czy Sosnowca.
Na terenie 31 gmin dostaną do dyspozycji imponującą liczbą 7 tys. rowerów (choć od tego tygodnia w sieci dostępnych będzie 1260) parkowanych na niemal tysiącu stacji. Co ważne, posiadacze biletów średnio- lub długookresowych w systemie Transport GZM mogą bez dodatkowych opłat korzystać z Metroroweru przez 30 minut dziennie.
Skąd zapaść w mikromobilności? Problemy ma nie tylko Nextbike
Jak podkreśla Katarzyna Kajstura, kierownik działu organizacyjnego w tyskim Miejskim Zarządzie Ulic i Mostów, wprowadzenie nowego systemu odbywać się będzie w trzech fazach. – W Tychach, w pierwszym etapie, podobnie jak w ubiegłych latach, do dyspozycji będzie siedem stacji – tłumaczy.
Ale jeszcze w br. ruszy drugi etap, czyli instalacja kolejnych 26 punktów. W efekcie w przestrzeni miejskiej pojawią się 284 rowery. Docelowo będzie ich jednak prawie pół tysiąca – po zakończeniu trzeciej fazy w Tychach działać mają już 53 stacje, przy czym dodatkowo mieszkańcy otrzymają 23 punkty naprawy jednośladów (ich montaż ma rozpocząć się w kwietniu).
Czytaj więcej
To już koniec katowickiego roweru miejskiego. Po dziewięciu latach i przeszło 1,2 mln wypożyczeń dotychczasowy system publicznego jednośladu definitywnie żegna się z miastem.