Antyki wśród drzew

W mury zamku w Gołuchowie nad Ciemną wkomponowano kominki, fragmenty portali i inne cenne lapidaria, przez lata zwożone z południa i zachodu Europy.

Publikacja: 01.06.2015 17:59

Zamek w Gołuchowie otacza 160-hektarowy park

Zamek w Gołuchowie otacza 160-hektarowy park

Foto: P.R.Schreyner via Wikimedia Commons

Południowa Wielkopolska to kraina rolnicza, gdzie dawne puszcze wytrzebiono już przed wiekami. Lecz właśnie tutaj, w pobliżu Kalisza, w Gołuchowie, można podziwiać jedną z najcenniejszych w kraju kolekcji drzew leśnych i ogrodowych, a także krzewów. Liczący 160 ha park dendrologiczny, który powstał w XIX w. na pagórkach nad wpadającą do Prosny rzeczką Ciemną, to dzieło Jana Kantego Działyńskiego, ówczesnego właściciela dóbr gołuchowskich oraz jego ogrodnika Adama Kubaszewskiego.

Nad koronami starych lip i dębów wznoszą się hełmy wież romantycznej rezydencji przypominającej zamki nad Loarą. Sale odbudowanej w XIX w. szesnastowiecznej siedziby Leszczyńskich wypełnione są zabytkowymi rzeźbami, obrazami, meblami i tkaninami z całej Europy zgromadzonymi przez żonę Jana Kantego, Elżbietę z Czartoryskich, nazywaną przez bliskich Izabelą.

Gołuchów – zamek, w którym mieści się oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu oraz park, pałac, zwany Oficyną, dawne budynki folwarczne i administracyjne należące do Ośrodka Kultury Leśnej Lasów Państwowych – zaliczany jest do najoryginalniejszych i najlepiej zachowanych zabytkowych rezydencji w kraju.

„Żywe muzeum drzew", angielski park krajobrazowy o długości 3 km, ma w pobliżu zamku charakter reprezentacyjny i ozdobny. Aleje lipowa, świerkowa i daglezjowa łączą samotne dęby o rozłożystych, niekiedy sztucznie formowanych koronach oraz grupy drzew i kępy krzewów rozplanowane według klasycznych zasad malarskiej kompozycji. Dalej położoną leśną część parku stanowią na wpół naturalne łęgi, lasy mieszane i bory sosnowe. Rośnie tu 80 tys. drzew – 32 z nich, w tym 27 dębów, to pomniki przyrody – i dziesiątki tysięcy kwitnących właśnie krzewów, łącznie 600 różnych gatunków. Najważniejsze z nich znalazły się w XIX-wiecznej kolekcji „ksiąg drzewnych". Każda z nich ma grzbiet z kory jednego z gatunków drzewa i okładki z jego przekroju stycznego (wzdłuż pnia), a wewnątrz znajdują się liście, pędy, kwiaty, nasiona, siewki, korzeń, próbki drewna i węgla drzewnego. Kolekcja to jeden z najciekawszych eksponatów, jakie można oglądać, oprócz dioram przedstawiających lasy w różnych porach roku czy przekrojów gleb leśnych, na wystawie przyrodniczej w dawnej Powozowni.

Obok, w Owczarni, zgromadzono zabytki techniki leśnej – stare ręczne piły, zabytkowe mechaniczne pilarki, pierwsze maszyny do zrywki i uprawy lasu, instrumenty geodezyjne. W Oficynie, na wystawie poświęconej historii leśnictwa na ziemiach polskich, największym powodzeniem wśród zwiedzających cieszą się odtworzone z wielką dbałością o detale dawne mundury służby leśnej, w tym uniform leśniczego z czasów Królestwa Polskiego, z graniastym kapeluszem, podobny do munduru napoleońskiego oficera.

Oficyna to budynek dawnej dworskiej gorzelni, przebudowany na gustowny pałacyk o wnętrzach przypominających Hotel Lambert, gdzie Izabela Działyńska, córka przywódcy Wielkiej Emigracji, Adama Czartoryskiego, spędziła dzieciństwo i młodość. Zamek, wzniesiony w XVI/XVII w. przez Leszczyńskich, podniesiony z ruin według rysunków francuskich architektów, Działyńscy przeznaczyli na muzeum. W jego mury wkomponowano kamienne dekoracje, kominki z włoskich i francuskich zamków, fragmenty portali i inne cenne lapidaria przez lata zwożone z południa i zachodu Europy. Odbudowa, w duchu historyzmu, trwała niemal do końca XIX w., ale już wcześniej sale zamku zaczęły się wypełniać zbiorami. Jedną z nich zajmują słynne „wazy gołuchowskie", kolekcja antycznej ceramiki, zgromadzona przez Jana Działyńskiego, który pasjonował się archeologią.

Na zbiory malarstwa składają się renesansowe obrazy włoskie, dzieła mistrzów flamandzkich i niemieckich z XVII w., portret Marii Leszczyńskiej i Ludwika XV, staropolskie konterfekty hetmanów i wojewodów. Można tu także podziwiać emalie z Limoges, siedemnastowieczne gobeliny z Brukseli, włoskie i hiszpańskie zabytkowe łoża, „kabinety", holenderskie wazony, a także wmurowaną jako fragment fryzu wokół dziedzińca tablicę z wizerunkiem białego daniela – zaginiony w tajemniczych okolicznościach fragment marmurowej posadzki katedry w Sienie.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego