Smog już mniej straszny

Wielkopolska jest czwartym regionem, który wypowiada wojnę niskiej emisji.

Publikacja: 03.09.2017 23:00

Niezbędne są centralne regulacje na rzecz poprawy środowiska, szczególnie jakości powietrza, podkreś

Niezbędne są centralne regulacje na rzecz poprawy środowiska, szczególnie jakości powietrza, podkreślają samorządowcy.

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Jankowski

Od maja przyszłego roku w całym województwie mają obowiązywać ograniczenia spalania paliw stałych najgorszej jakości, m.in. mułów i miałów, węgla brunatnego i flotokoncentratów – takie rekomendacje przedstawi sejmikowi zarząd województwa. Uchwały mają trafić pod obrady sejmiku w listopadzie.

Wielkopolska jest kolejnym po Małopolsce, Śląsku i Opolszczyźnie regionem, który chce mieć czyste powietrze. Wielkopolska chce wprowadzić od razu aż trzy odrębne uchwały antysmogowe: dla Poznania, Kalisza i pozostałej części województwa. Dlaczego? – Podział uchwał odpowiada strefom, w których dokonywana jest coroczna ocena jakości powietrza. Zachowanie tego podziału pozwoli na lepsze zarządzenie jakością powietrza w województwie poprzez możliwość zmiany uchwały w przypadku polepszenia lub pogorszenia jakości powietrza w poszczególnej strefie – tłumaczy Marzena Wodzicka, członek zarządu województwa wielkopolskiego, która przewodniczyła zespołowi ekspertów ds. uchwał anysmogowych.

Roczne oceny jakości powietrza w regionie cały czas wykazują, że na terenie Wielkopolski występują ponadnormatywne poziomy zanieczyszczeń drobnocząsteczkowego pyłu oraz rakotwórczego benzo(a)pirenu.

Dlatego zarząd województwa w grudniu 2016 r. wysłał do wszystkich gmin ankiety. – Miały one określić faktyczną i uzasadnioną potrzebę wsparcia samorządów gminnych w walce o czyste powietrze, stosownie do skali i zróżnicowania problemów występujących na danym obszarze. Ponieważ połowa gmin wyraziła potrzebę wprowadzenia uchwały antysmogowej, zarząd województwa wielkopolskiego powołał specjalny zespół ekspercki ds. uchwał antysmogowych – tłumaczy Marzena Wodzińska. Zespół uznał zaś, że uchwały antysmogowe powinny być wprowadzone jako prawo miejscowe.

Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu od stycznia do końca lipca tego roku przekroczenia dopuszczalnego poziomu substancji w powietrzu miały miejsce w Nowym Tomyślu przy ul. Sienkiewicza (47 przekroczeń), Ostrowie Wielkopolskim przy ul. Wysockiej (44), Pleszewie na al. Mickiewicza (54) oraz w Wągrowcu przy ul. Lipowej – dopuszczalna liczba przekroczeń w roku może wynosić 35. Najgroźniejsze dla zdrowia są pyły PM10 oraz rakotwórczy benzo(a)piren. Z ostatniego raportu o jakości powietrza w Wielkopolsce za 2016 r. wynika, że na większości stanowisk pomiarowych odnotowano przekroczenia PM10 w systemie 24-godzinnym. Co gorsza, na wszystkich stanowiskach pomiarowych w regionie odnotowano wysokie stężenia benzo(a)pirenu.

Kalisz, jak większość miast w regionie, zmaga się z problemem zanieczyszczenia powietrza, którego główną przyczyna jest niska emisja. – Najczęściej przekroczenia niebezpiecznych dla zdrowia i życia pyłów PM10, PM2,5 występują w okresie jesienno-zimowym, czyli w okresie wzmożonego nieefektywnego spalania paliw w paleniskach domowych – wskazuje wiceprezydent miasta Karolina Pawliczak. Jakość powietrza jednak się poprawia. – W 2016 r. odnotowano 45 dni z przekroczonym poziomem dopuszczalnym pyłu PM10, rok wcześniej było ich 59 – wskazuje Pawliczak.

Uchwały będą różnić się między sobą tylko w nieznacznym stopniu. – Zespół ekspertów rekomenduje, aby we wszystkich uchwałach wprowadzić ograniczenia dla instalacji, w których spala się paliwa stałe, a więc kotłów i tzw. miejscowych ogrzewaczy, np. kominków i pieców, oraz zakazać spalania paliw najgorszej jakości, np. mułów węglowych – dodaje Wodzińska.

Poznań ma największy problem z PM10, który w okresie grzewczym przy niesprzyjających warunkach pogodowych (niska temperatura, mała prędkość wiatru) w pomiarach 24-godzinnych przekracza normy. – Przepisy prawa dopuszczają występowanie takich przekroczeń nie więcej niż 35 razy w ciągu roku. W przypadku miasta Poznania liczba ta jest przekroczona o kilkanaście dni, stąd konieczność podejmowania kolejnych działań poprawiających stan jakości powietrza – tłumaczy Grażyna Ratajska z wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta Poznań.

Choć problem dotyczy całego obszaru miasta, największy ładunek zanieczyszczeń pyłowych spowodowany tzw. niską emisją występuje w jego centralnej części. – To obszar zwartej zabudowy mieszkaniowej, w której znacząca część lokali i budynków ogrzewana jest indywidualnie przy wykorzystaniu paliw stałych – wyjaśnia Ratajska.

Kalisz realizuje już przyjęty dwa lata temu program ochrony powietrza w zakresie pyłów PM10, PM2,5 oraz B(a)P. To działania doraźne, ale niewystarczające. – Podejmowanie działań na rzecz lepszej jakości powietrza bez systemowych rozwiązań na poziomie krajowym będzie mało efektywne. Pozostanie nierozwiązany m.in. problem kontroli wymogów uchwały antysmogowej – wskazuje Karolina Pawliczak.

Jej zdaniem konieczna jest regulacja systemowa na rzecz poprawy środowiska, a w szczególności na rzecz poprawy jakości powietrza, na szczeblu rządowym.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: i.kacprzak@rp.pl

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break