Planując wyprawy Wiślaną Trasą Rowerową, warto na mapie podróży uwzględnić małe miasteczka i wsie – ich atrakcje zaskoczą nie mniej niż te z dużych metropolii regionu. Są w nich zabytkowe kościoły, pozostałości średniowiecznych grodzisk i pamiątki obecności olędrów – a to zaledwie niektóre z atrakcji.
Perła na szlaku
„Trasa szlaku prowadzi po terenach, które od czasów prehistorycznych były świadkami burzliwych dziejów. Przez Dolinę Dolnej Wisły w czasach cesarstwa rzymskiego przebiegał szlak bursztynowy, a we wczesnym średniowieczu miały tu miejsce potyczki pomiędzy pogańskimi Prusami i Polakami" – zachęca strona internetowa trasy.
Szlak powstał dzięki koncepcji wytyczenia trasy rowerowej od źródła Wisły w Beskidzie Śląskim, do jej ujścia do Zatoki Gdańskiej. – W regionie trasa wiedzie od granicy z woj. mazowieckim koło Włocławka i Dobrzynia nad Wisłą, do granicy woj. pomorskiego w okolicach Grudziądza – mówi Marcin Habel z urzędu marszałkowskiego. Prawostronna część liczy 212 km, lewostronna – 238 km. Na prawym brzegu Wisły, perłą regionu jest malowniczo położone na zboczach w dolinie Wisły Chełmno, zwane Krakowem północy, a ostatnio – dzięki relikwiom świętego Walentego w farze – także miastem zakochanych".
W Chełmnie, przez które wiedzie rowerowy szlak, warto wejść na wieżę widokową, zwiedzić renesansowy ratusz będący mniejszą kopią ratusza w Zamościu. Godny polecenia jest też klasztor i kościół farny będący perłą sztuki gotyckiej.
„Na uwagę zasługuje meluzyna – świecznik w kształcie głowy jelenia, reagujący na zmianę wilgotności powietrza, czyli rodzaj higrometru z XVII wieku" – zaznacza portal kujawsko-pomorskie.travel.