Rz: Co czeka w najbliższych latach polskie samorządy?
Andrzej Porawski: Problemy takie jak finansowanie działalności JST i rozwoju lokalnego, polityka społeczna, kwestie związane z infrastrukturą, gospodarką komunalną i mieszkaniową, a także oświatą, stanowią wyzwanie dla wszystkich szczebli władz publicznych. Mogą się one wywiązywać z nich na miarę posiadanych środków (finanse) i stojących do dyspozycji narzędzi (prawo). Pierwszy z tych aspektów wbrew pozorom w sporym stopniu zależy od władz lokalnych, które mogą znacząco wpływać na uruchamianie lokalnych potencjałów poprzez decyzje planistyczne, podatkowe, rozwój lokalnej infrastruktury i aktywne gospodarowanie własnym majątkiem, zwłaszcza nieruchomościami. Drugi zależy niestety głównie od władz centralnych, które nie traktują przepisów ważnych dla samorządów jako priorytetowych. Najpilniej potrzebne są zmiany w zakresie planowania przestrzennego i podatków lokalnych, zwłaszcza od nieruchomości – np. możliwość powiązania jego stawek ze sposobem zagospodarowania czy wykorzystania terenów.
Jakie przepisy ułatwiają, a jakie utrudniają gminom rozwiązywanie ich problemów?
Spośród pozytywnych wskazałbym ustawę metropolitalną oraz ustawę o rewitalizacji. Zdecydowanie na minus oceniam ustawę wodno-kanalizacyjną, uzależniającą opłaty za wodę i ścieki od ingerencji nowej administracji centralnej.
Jakie są najsłabsze strony polskich miast i gmin?