Inwestycja ma przede wszystkim zwiększyć odzyskiwanie materiałów i surowców wyrzucanych przez mieszkańców.
Spółka "Lech" właśnie podpisała umowy z firmami, które wygrały przetargi na budowę i wyposażenie sortowni. Jak mówi prezes spółki Michał Stefanowicz, w 2016 roku spółka zakończy budowę sortowni, zakładu termicznego przekształcania odpadów i pól składowych. "Dzięki tym inwestycjom odpady będą zagospodarowywane w nowoczesny, bezpieczny i zgodny z prawem sposób" – dodał.
Budową sortowni zajmie się konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe "Rodex" oraz Instal Białystok. Nowy budynek będzie kosztował 15,2 mln zł. Natomiast przebudową i zamontowaniem linii technologicznej do odzysku odpadów zajmie się firma Sutco-Polska Sp. z o.o. Do jej zadań będzie należało też dostarczenie specjalistycznego sprzętu do sortowni. Prace te będą kosztowały blisko 43 mln zł.
Dzięki inwestycji sortowania będzie w pełni automatyczna. Specjalistyczne separatory mają oddzielać m.in. różnego rodzaju metale, plastik i makulaturę. Pozostałe, niesegregowalne odpady, trafią do spalarni. Jak powiedział wiceprezes spółki "Lech" Adam Kamiński, uruchomienie kompletnej linii technologicznej o zdolności przerobowej 40 tys. ton rok odpadów selektywnie zebranych i zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań umożliwi odzyskiwanie ok. 90 proc. surowców.
Kamiński mówił wcześniej PAP, że powodem budowy sortowni jest przede wszystkim wymóg prawny - obowiązek odzyskiwania przez poszczególne gminy materiałów i surowców. Dodał, że budowa sortowni ma też uzasadnienie ekonomiczne, bo część odpadów jest na tyle cenna, że warto je odseparować i je odsprzedać.